Euro 2020. Dziennikarz niedowierzał po słowach Bednarka przed meczem z Hiszpanią. „Zobaczycie polską husarię!” [VIDEO]

Jan Bednarek.
Jan Bednarek. (Zdj. screen/YT)
REKLAMA

Na dwa dni przed meczem z Hiszpanią obrońca reprezentacji Polski Jan Bednarek zapewnił, że biało-czerwoni lecą do Sewilli walczyć o punkty. – Tak, dobrze pan usłyszał: w sobotę zobaczycie polską husarię – powtórzył niedowierzającemu dziennikarzowi. Wątpliwości są w pełni uzasadnione, biorąc pod uwagę co zobaczyliśmy w meczu ze Słowacją.

Polska w swoim pierwszym meczu Euro 2020 miała bez większych trudności pokonać Słowację. Niestety skończyło się blamażem. Kardynalne błędy, brak świeżości w grze i wpadki indywidualne sprawiły, że biało-czerwoni przegrali to spotkanie 1:2, a o wyjście z grupy będzie teraz bardzo trudno. Przed nami jeszcze dwa spotkania: z Hiszpanią, a później ze Szwecją.

Na papierze najgorzej wygląda perspektywa spotkania z pierwszym z wymienionych rywali. Mimo to Bednarek na konferencji prasowej tryskał optymizmem i zapewniał, że drużyna poleci do Sewilli po swoje. W te słowa ciężko było uwierzyć zadającym pytania dziennikarzom.

REKLAMA

– Już zamknęliśmy ten rozdział i do tego nie wracamy. Nie zagramy ponownie ze Słowacją i nie dostaniemy drugiej szansy. Dlatego jedyne, co się teraz liczy to Hiszpania. Jesteśmy przekonani, że możemy z nią wygrać. Cała grupa, czyli 25 zawodników, którzy lecą do Sewilli plus sztab. Wszyscy głęboko w to wierzymy – zapewniał.

– Czy wy jesteście gotowi, że ta wielka hiszpańska armada, podrażniona bezbramkowym remisem ze Szwecją w pierwszym meczu, szturmem na was ruszy od początku? – zapytał jeden z dziennikarzy.

– Jeśli na nas ruszą, to wtedy zobaczą, jak polska husaria broni. My tak do tego podchodzimy. Oczywiście znamy silne strony Hiszpanów, analizujemy ich, ale skupiamy się przede wszystkim na sobie. Na tym, by każdy z nas w sobotę zagrał swój najlepszy mecz w życiu – mówił Bednarek.

– Czy ja dobrze usłyszałem, że w sobotę zobaczymy polską husarię? – dopytywał redaktor.

– Tak, dobrze pan usłyszał – odparł zawodnik. – Każdy z nas jest głodny gry, każdemu z nas na tym zależy i każdy z nas chce pokazać, że jesteśmy silną reprezentacją. I jestem głęboko przekonany, że w Sewilli osiągniemy dobry wynik. Że będzie zwycięstwo – przekonywał 25-latek.

– My wiemy, że Hiszpanie mają świetne indywidualności, dużo jakości i młody zespół, który świetnie operuje piłką. Dlatego nie możemy pozostawić im żadnej przestrzeni. Musimy w obronie grać bardzo blisko siebie, kompaktowo – uprzykrzać im życie. A w ataku wykorzystywać przestrzenie, które się pojawiają, by ich skontrować i samemu pograć dobrze piłką. Po dzisiejszym treningu wiemy, jak to wykorzystać. Wiemy, co robić, by w Sewilli osiągnąć korzystny rezultat. I to jest dla nas najważniejsze, by właśnie podejść do tego meczu z pełnym przekonaniem, że nie ma innej opcji niż zwycięstwo. Takie jest nasze nastawienie. Wierzymy, że wygramy ten mecz – zapewnił Bednarek.

Spotkanie drugiej kolejki zaplanowane jest na godzinę 21 w sobotę. W swoim pierwszym meczu tegorocznych ME biało-czerwoni przegrali ze Słowacją 1:2, a Hiszpanie zremisowali ze Szwecją 0:0.

REKLAMA