Dyktator Korei Północnej Kim Dzong Un znowu zszokował zagraniczne media. Tym razem „Umiłowany Przywódca” postanowił pomóc finansowo innemu państwu.
Takiej sytuacja świat nie widział od 16 lat. Korea Północna postanowiła pomóc finansowo innemu państwu.
Chodzi o 300 tys. dolarów, które państwo Kim Dzong Una przekazało na pomoc humanitarną dla Mjanmy (daw. Birma). Co ciekawe, pomoc jest udzielana pod egidą ONZ.
Mjanma potrzebuje pomocy z powodu krwawych zamieszek, które wywołał w lutym zamach stanu. Protesty były brutalnie tłumione przez armię.
Do tego w Mjanmie szaleje epidemia koronawirusa. Łączna pomoc jaką ma otrzymać ten kraj z zagranicy ma wynieść 276 mln dolarów.
Swoją część pomocy dla Mjanmy Korea Północna miała przekazać 24 maja. Sytuacja jest o tyle ciekawa, że nieporównywalnie bogatsza Korea Południowa przekazała na pomoc Mjanmie tylko 600 tys. dolarów.
Po zamachu stanu Korea Południowa wstrzymała współpracę wojskową z Mjanmą i zakazała eksportu broni oraz innych zasobów strategicznych dla tego kraju. Natomiast Korea Północna ma z Mjanmą dość bliskie relacje, a ONZ podejrzewa, że reżim Kim Dzong Una dostarcza broń tamtejszej armii.
Poprzednim razem Korea Północna przekazywała środki na pomoc humanitarną, udzielaną za pośrednictwem ONZ, w 2005 roku. Wówczas Pjongjang przekazał 150 tys. dolarów na pomoc dla Indonezji, Indii, Tajlandii, Malezji, Malediwów i Sri Lanki.
Państwa te doświadczyły tsunami w grudniu 2004 roku.
Źródło: Rzeczpospolita
