Matka użyła 12-latki jako „czujnika parkowania”. Przyjechało pogotowie

Transport pacjenta z podejrzeniem koronawirusa / Fot. PAP
Transport pacjenta z koronawirusem - zdj. ilustracyjne / Fot. PAP
REKLAMA
37-latka z Giżycka próbowała użyć swojej córki jako „czujnika parkowania”. Niechcący jednak przycisnęła ją samochodem do ściany i poddusiła. Pogotowie ratunkowe musiało przewieźć 12-latkę do szpitala.

Do zdarzenia doszło w minioną środę w garażu podziemnym w bloku w Giżycku (woj. warmińsko-mazurskie). 37-latka – z sześcioletnim stażem jako kierowca – poprosiła córkę o pomoc w zaparkowaniu samochodu. Użyła jej jako „czujnika parkowania”.

12-latka stała za samochodem i miała krzyczeć, gdy auto podjedzie wystarczająco blisko do ściany.

REKLAMA

Manewr skończył się jednak przyciśnięciem dziecka do ściany. Dziewczynka została podduszona i uszkodziła sobie nadgarstek.

Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe. Okoliczności zdarzenia wyjaśniają policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Giżycku.

Źródło: Polsat News

 

REKLAMA