Pandemiczny ekspert wieszczy „czwartą falę”. Prof. Kuchar podał konkretną datę

Ernest Kuchar.
Ernest Kuchar. (Fot. PAP)
REKLAMA
Najlepiej zaszczepić się przeciw COVID-19 w wakacje, kiedy zakażeń jest mało, upały w tym nie przeszkadzają – powiedział w piątek prof. Ernest Kuchar z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Pandemiczny ekspert wieszczy nadejście „czwartej fali” jesienią.

– Liczba zakażeń wciąż maleje, liczba zgonów jest jednak jeszcze wysoka, ponieważ odzwierciedla sytuację sprzed kilku tygodni, kiedy w szpitalach przebywało znacznie więcej ciężko chorych pacjentów – powiedział prof. Kuchar.

Przypomniał, że „okres wylęgania choroby od momentu zakażenia trwa około tygodnia”. – Przez tydzień z reguły pacjenci leczą się w domach. Jeśli przebieg choroby jest ciężki, trafiają do szpitala, w końcu część z nich niestety umiera – dodał.

REKLAMA

Stwierdził też, że okres wakacji, kiedy więcej czasu spędza się na powietrzu, znacznie zmniejsza ryzyko zakażenia się koronawirusem.

– Pogoda nam pomaga, wirus ulega dezaktywacji po około czterech minutach ekspozycji na słońcu. Na otwartej przestrzeni, kiedy kogoś mijamy, do zakażeń praktycznie nie dochodzi, oprócz przypadków bezpośredniego kontaktu, gdy na przykład ktoś całowałby się z osoba zakażoną na ławce w parku – powiedział.

„Czwarta fala”

Wskazał jednak, że spadek liczby zakażeń w okresie letnim nie oznacza, że pandemia minęła. Prof. Kuchar wieszczy natomiast, że kolejna „fala zachorowań” pojawi się jesienią.

– Czwartej fali, czyli kolejnego wzrostu zachorowań na COVID-19, możemy spodziewać się w połowie października, po powrocie chłodów, a młodzieży i dzieci do szkół – powiedział.

Wakacje ze szprycą

Stwierdził, że aby uchronić się przed zachorowaniem jesienią, należy zaszczepić się wcześniej. – Wakacje, kiedy zachorowań jest mało to dobry czas na szczepienie, nie przeszkadzają w tym upały. Pełny cykl, dwoma dawkami szczepionki, do osiągnięcia pełnej odporności wynosi półtora miesiąca. Nie zwlekajmy więc do jesieni, kiedy wzrośnie liczba zakażeń koronawirusem, pojawią się infekcje układu oddechowego i grypa, a wraz z nimi kolejki w przychodniach – mówił.

Utrzymywał, że „szczepionki chronią przed zachorowaniem na COVID-19, a w przypadku pojawiających się nowych mutacji koronawirusa przed ciężkim przebiegiem choroby i śmiercią”.

Z danych rządowych wynika, że w Polsce wykonano ponad 25,4 mln szczepień przeciw COVID-19. W pełni zaszczepionych jest blisko 10,5 mln osób.

Źródła: PAP/nczas.com

REKLAMA