EURO 2020. Polska została skrzywdzona? Kontrowersje wokół meczu z Hiszpanią [VIDEO]

Kontrowersyjna sytuacja w polu karnym Hiszpanii. / foto: Prt Sc TVP Sport
REKLAMA
Podczas meczu Polska-Hiszpania doszło do kontrowersyjnej sytuacji. Czy już na samym sędzia popełnił błąd i skrzywdził biało-czerwonych?

Do gorącej sytuacji doszło już na początku meczu z Hiszpanią. W 2-giej minucie spotkania w polu karnym rywala padł Piotr Zieliński. Czy reprezentacja Polski powinna dostać w tym momencie rzut karny?

Mecz Polska – Hiszpania

Polacy dobrze rozpoczęli spotkanie z Hiszpanią i przez ponad 20 minut utrzymywał się bezbramkowy remis. Jednak w 25 minucie Alvaro Morata wykorzystał błąd naszej defensywy, wyskoczył zza pleców Bartosza Bereszyńskiego i zdobył pierwszą bramkę meczu.

REKLAMA

Polacy po stracie bramki dalej grali dobrze i kreowali sytuacje bramkowe. Najgroźniej było podczas dwóch niecelnych strzałów Karola Świderskiego. Po drugim z nich, kiedy piłka trafiła w słupek, szansę na „dobitkę” miał Robert Lewandowski, jednak kapitan kadry nie wykorzystał stuprocentowej sytuacji.

Na drugą połowę biało-czerwoni wyszli zmotywowani i od początku ruszyli do ataku. Szarża „husarii” w końcu przyniosła efekt, dośrodkowanie Jóźwiaka na bramkę zamienił Robert Lewandowski i było 1:1.

Radość Polaków nie trwała jednak długo, gdyż już chwilę później Hiszpanie mieli okazję do objęcia prowadzenia. Po faulu w polu karnym w wykonaniu Jakuba Modera przed szansą na pokonanie Wojciecha Szczęsnego stanął Gerard Moreno.

Po raz kolejny sprawdziła się jednak stara piłkarska prawda, iż faulowany zawodnik nie powinien wykonywać rzutu karnego. Moreno trafił w słupek, a Morata nie wykorzystał szansy na dobitkę.

W dalszej części meczu przeważali Hiszpanie, którzy starali się przechylić szalę zwycięstwa na swą korzyść. To jednak się nie udało i mecz zakończył się wynikiem 1:1, który sprawia, iż zarówno Polacy, jak i Hiszpanie, muszą w ostatniej kolejce wygrać, by wyjść z grupy i awansować do 1/8 finału.

Gorąca dyskusja w „Hejt Parku”

Przebieg meczu i wynik mógłby być jednak zupełnie inny, gdyby już na samym początku spotkania arbiter podyktował rzut karny dla biało-czerwonych.

Do sytuacji z upadającym w polu karnym Hiszpanów Piotrem Zielińskim powrócili goście w programie „Hejt Park”, na Kanale Sportowym.

A co powiecie na temat sytuacji z 2-giej minuty? – zapytał dziennikarz sportowy, Tomasz Smokowski. – Ja myślę, że cały kraj, jak długi i szeroki, od Świnoujścia po Cisną, wszyscy w domach krzyknęli „karny, k***a”.

Jak podkreślił powtórka nie była idealna, jednak oglądał tę sytuację kilkukrotnie. – Wydaje mi się, że to jest rzut karny dla reprezentacji Polski. Nie wiem, dlaczego to w ogóle nie było analizowane przez VAR – powiedział Smokowski.

Ja powiem Ci, oglądam tę sytuację, bo w tym momencie oglądam tę sytuację z Zielińskim… – zaczął odpowiedź Krzysztof Stanowski. – Zobacz, co się dzieje z prawą nogą Zielińskiego – wtrącił mu Smokowski.

Ja widzę, tylko on ją specjalnie zastawia – stwierdził Stanowski. Do dyskusji włączył się także obecny w studio trener piłkarski Piotr Nowak. – Ja widziałem to dwa razy i dla mnie nie ma karnego – powiedział.

O ile w przypadku samego rzutu karnego zdania mogą być podzielone, o tyle fakt, że taka sytuacja nie była analizowana przez system VAR, który przecież do tego służy, jest kompletnie niezrozumiały.

REKLAMA