Tak wygląda segregacja sanitarna w Danii. Mateusz Borek UJAWNIA [VIDEO]

Mateusz Borek w Danii/Fot. screen YouTube/Kanał Sportowy
Mateusz Borek w Danii/Fot. screen YouTube/Kanał Sportowy
REKLAMA
Na Kanale Sportowym w dzisiejszym MOC EURO LIVE pojawił się wątek Covidowy. Przebywający obecnie w Danii korespondent Mateusz Borek przybliżył widzom „nową normalność”, której doświadczają kibice i dziennikarze.

– Żyjemy tym turniejem w takiej innej rzeczywistości i warto składać też raporty dotyczące Covidu – twierdził Mateusz Borek.

– Kopenhaga jest niesamowita. Piękna, spokojna. Natomiast widzę wielu sfrustrowanych Rosjan, którzy opuszczają hotele, bo się okazuje, że z racji zwiększenia w Rosji zachorowań na Covid błyskawicznie zareagował duński rząd – – relacjonował dziennikarz.

REKLAMA

– Dzisiaj ci, którzy ewentualnie chcieliby wejść na mecz muszą pozostać na obowiązkowej kwarantannie w Danii. To się oczywiście Rosjanom nie podoba. Rosjanie twierdzą, że nie ma równego traktowania kibiców, bo na stadionie Parken byli Belgowie, byli też Finowie, gdzie prawdopodobnie reprezentacja Rosji będzie pozbawiona wsparcia swoich kibiców. Zaczyna się taka sprawa, powiedziałbym, dosyć mocno polityczna i protest ambasady – relacjonował. W ocenie komentatora za chwilę mogą się pojawić głosy o „kompleksie rosyjskim”.

Borek nawiązał też do nakazu maskowania. – Otóż tutaj (w Danii – przyp. red.) nie ma w ogóle obowiązku noszenia masek. O ile np. w Hiszpanii każdy ci zwraca uwagę, żebyś założył maskę, w samolocie pani chciała w ogóle ludzi wyrzucać za to, że mieli maskę zsuniętą z nosa, o tyle tutaj w Danii nie widać pandemii – mówił korespondent Kanału Sportowego.

Dziennikarz stwierdził, że „praktycznie całe społeczeństwo jest zaszczepione”. Uściślijmy jednak, że w Danii w pełni zaszczepionych jest 27,4 proc. osób (1 589 896), a przynajmniej jedną dawką – 51,3 proc. (2 976 038). Jest to stan na 18 czerwca.

W Danii dochodzi jednak do aktów segregacji sanitarnej. „Nowa normalność” funkcjonuje bowiem tylko dla zaszczepionych lub posiadających negatywny wynik testu na koronawirusa.

– Wchodząc do jakiejkolwiek restauracji, czy przyjeżdżając do hotelu, czy schodząc nawet w hotelu na śniadanie, tylko jesteś proszony albo o zaświadczenie dotyczące szczepienia albo o zaświadczenie testu negatywnego na Covid – mówił Borek.

– Tak, że tutaj świat funkcjonuje normalnie. Otwarte są restauracje, otwarte są kluby, otwarte są kafejki, pełno turystów. Gdzieś ten świat gastronomii, świat usług, rozrywki normalnie funkcjonuje – przekonywał dziennikarz.

Komentarz pojawił się w ok. 47. minucie programu.

REKLAMA