Uczniowie katolickich szkół będą zmuszani do udziału w imprezach LGBT. Watykan protestuje

szkoła
Zdjęcie ilustracyjne. / foto: MaxPixel
REKLAMA
Włoska lewica chce ustanowić narodowe święto LBTWC. nawet uczniowie katolickich szkół byliby zmuszani do udziału w imprezach homoseksualistów, lesbijek, biseksów, zmiennopłciowców.

Włoski parlament proceduje tzw. Ustawę Zan. Przewiduje ona ustanowienie święta narodowego na cześć ideologii LGBTWC. Tego dnia organizowane byłyby różne imprezy i podejmowane akcje indoktrynacyjne. Forsowana przez lewaków ustawa przewiduje, że indoktrynacji LGBTHIV poddani byliby wszyscy uczniowie w tym szkół katolickich. Byliby oni zmuszeni do udziału w imprezach lesbijek, homoseksualistów zmiennopłciowców etc.

Lewica chce też zrobić z LGBT uprzywilejowana kastę. Nowe specjalne przepisy dotyczą karania aktów dyskryminacji i podżegania do przemocy wobec homoseksualistów, lesbijek, osób zmiennopłciowych i osób niepełnosprawnych.

REKLAMA

Nowe przepisy zatwierdzone zostały już przez niższą izbę, a w listopadzie mają trafić pod obrady Senatu. Tymczasem doszło do bezprecedensowej akcji Watykanu, który zaprotestował przeciwko zaprowadzaniu ideologii LGBT i przymusowej indoktrynacji dzieci. Według gazety „Corriere della Sera”, Watykan argumentował w formalnej notatce, że ustawa narusza konkordat, traktat między Włochami a Stolicą Apostolską.

„To bezprecedensowy akt w historii stosunków między dwoma państwami – a przynajmniej nie ma precedensów publicznych” – pisze dziennik. De facto minister spraw zagranicznych papieża Franciszka, arcybiskup Paul Richard Gallagher, wygłosił 17 czerwca list lub „notę werbalną” do włoskiej ambasady przy Stolicy Apostolskiej. sugerował, że Ustawa Zan naruszy Konkordat, ograniczając katolicką wolność przekonań i wypowiedzi.

Dzieje się tak dlatego, że szkoły katolickie nie byłyby zwolnione z obowiązku uczestniczenia w nowo utworzonym narodowym dniu walki z homofobią, lesbijofobią i transfobią.

W nocie wyrażono również zaniepokojenie, że katolicy mogą w przyszłości stanąć w obliczu kroków prawnych za wyrażanie opinii przeciwko prawom osób LGBTI – pisze Corriere.

Corriere zauważył, że nawet jeśli Stolica Apostolska „nigdy wcześniej” nie podjęła takiego kroku przeciwko projektowi włoskiej ustawy, konkordat daje jej do tego prawo.

REKLAMA