Segregacja sanitarna w podstawówce. Dyrektor nie chce wpuścić niezaszczepionych rodziców

Szkoła. Pusta klasa. Zdjęcie ilustracyjne. Foto: PAP
Szkoła.Zdjęcie ilustracyjne. Foto: PAP
REKLAMA

Dyrektor jednej ze szkół podstawowych w Garwolinie zabronił niezaszczepionym rodzicom uczestniczyć w zakończeniu roku szkolnego. To jawny przejaw segregacji sanitarnej – przekazał „Kurier Garwoliński”.

Nauczyciele Szkoły Podstawowej nr 2 w Garwolinie dostali od dyrektora placówki pismo, w którym zabronił wpuszczania na jej teren – podczas zakończenia roku szkolnego – rodziców, którzy nie są zaszczepieni. Jako podstawę prawną podał rządowe rozporządzenia.

Informacja do nauczycieli od dyrektora Adama Wyskwara:

Na zakończeniu roku szkolnego mogą być tylko uczniowie, nauczyciele PSP nr 2 im. 1 PSK, rodzice z trójki klasowej, zaproszeni goście (ewentualnie mogą przyjść rodzice którzy są w pełni zaszczepieni – nie są liczeni do limitów) zgodnie z podanym wcześniej harmonogramem uroczystości

REKLAMA

Podstawa prawna
Rozporządzenie Rady Ministrów z 6 maja 2021 r. w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii (Dz.U. z 2021 r. poz. 861 ze zm.).

Rozporządzenie Rady Ministrów z 4 czerwca 2021 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii (Dz.U. z 2021 r. poz. 1013) – 26 ust. 15 i 16.

Rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej z 11 sierpnia 2017 r. w sprawie organizacji roku szkolnego (Dz.U. z 2017 r., poz. 1603 ze zm.) – 2 ust. 1.

Wszystkie uzgodnienia zostały skonsultowane z PSSE Garwolin.
Pozdrawiam serdecznie

Adam Wyskwar.

Jawna segregacja sanitarna

Szczepienia miały być dobrowolne, tymczasem na każdym kroku dowiadujemy się, że niezaszczepionym czegoś nie wolno, że mają zakaz, że jest jakiś przymus. Ofiarami segregacji sanitarnej padli rodzice dzieci garwolińskiej podstawówki, którzy nie zechcieli przyjąć preparatu przeciwko COVID-19. „Z informacji, jakie do nas spływają, wynika, że podobne zarządzenia planowane są do wprowadzenia też na terenie innych szkół w powiecie” – podaje „Kurier Garwoliński”.

Polska powoli wygrzebuje się spod nacisku lockdownu, a dyrektor w Garwolinie postanowił dręczyć ludzi na podstawie rządowych rozporządzeń, których wszyscy mają już dość. Dodajmy, że dyskusyjna jest też ich podstawa prawna. Tymczasem powołując się na wprowadzone przez rząd przepisy zatrzaskuje się drzwi przed nosami ludzi, którzy chcą towarzyszyć dzieciom podczas zakończenia roku szkolnego. A wszystko dlatego, że nie przyjęli „dobrowolnej” szczepionki.

„Mało tego. Dane osób zaszczepionych mają być w SP nr 2 sprawdzane. Kto tego dokona i na jakiej podstawie prawnej? Nauczyciel? Woźna? W obecnej sytuacji nie ma mowy o zachowaniu tajemnicy odnośnie stanu naszego zdrowia” – zadają pytanie lokalni dziennikarze.

„Kurier Garwoliński” poprosił o komentarz burmistrza. – Organizacja pracy szkoły leży w gestii dyrektorów poszczególnych placówek. Decyzje o sposobie organizacji zakończenia roku szkolnego podejmowane były po uzgodnieniu z sanepidem i w zgodzie z aktualnie obowiązującymi przepisami – odparł.

 

 

REKLAMA