
Kapitan polskiej reprezentacji Robert Lewandowski przemówił po odpadnięciu biało-czerwonych z turnieju. We wpisie na Facebooku podziękował kibicom za wsparcie i kolegom za wolę walki. Zdradził też czego zabrakło do awansu i ocenił przyszłość kadry.
Środa 23. czerwca była ostatnim dniem biało-czerwonych na Euro 2020. Polacy po heroicznej walce ulegli tego dnia Szwecji 2:3. Oznaczało to, że po trzech grupowych spotkaniach na ich koncie pozostawał zaledwie jeden punkt, wywalczony w meczu z Hiszpanią (1:1).
O odpadnięciu zadecydowała głównie zaskakująca porażka ze Słowacją (1:2) na samym starcie turnieju.
Kibice są rozczarowani, a dziennikarze co chwile zadają pytania o dalszy los kadry. Nie mniej zawiedziony jest sam Robert Lewandowski, który strzelił trzy z czterech goli zdobytych na mistrzostwach przez naszą reprezentację. Punktował z Hiszpanami i Szwedami, rozgrywając bardzo dobre zawody. Z kolei w starciu z południowymi sąsiadami zawiódł, był niewidoczny.
Dzień po odpadnięciu z turnieju opublikował w mediach społecznościowych wpis.
„Wszyscy jesteśmy rozczarowani i zdajemy sobie sprawę, że ta historia mogła potoczyć się zupełnie inaczej” – zaczął, świadomy tego jakim niedosytem dla kibiców jest zajęcie ostatniego miejsca w grupie.
„Walczyliśmy do końca. Dziękujemy za Wasze wsparcie, za wiarę w nasze możliwości – mamy zespół, który może w niedalekiej przyszłości przynieść nam wszystkim wiele radości. Dziękujemy ze jesteście” – napisał.
Kilka słów powiedział też na antenie TVP Sport po meczu ze Szwedami.
– Trudno być w dobrym humorze po takim meczu. Nie można nam odmówić woli walki, ale czegoś tu zabrakło. Pewnie umiejętności. Chwała chłopakom za walkę, ale to nie wystarczyło. Pierwszy mecz na Euro zdecydował o wielu rzeczach, ale czasem jeśli meczu nie możesz wygrać, powinieneś go zremisować, zwłaszcza na dużych turniejach. To dla nas nauczka – przyznał.
Teraz biało-czerwonym zostaje walka o mundial w Katarze. W wiosennych meczach Polacy remisowali z Węgrami na wyjeździe (3:3), wygrali z Andorą u siebie (3:0) i polegli na Wembley z Anglią (1:2). Kolejne spotkanie rozegrają przeciwko Albanii na Stadionie Narodowym w Warszawie, 2. września o godz. 20:45.