W USA wróciły odwrócone teorie rasowe jako podkład pod rewolucję

Prezydent USA Donald Trump i senator Teksasu Ted Cruz.
Prezydent USA Donald Trump i senator Teksasu Ted Cruz. (Fot. PAP/EPA)
REKLAMA

Senator Ted Cruz (Republikanie) przedstawił propozycję ustawę, która blokowałaby fundusze federalne na nauczanie tzw. krytycznej teorii rasy. To wyjątkowo destrukcyjna społecznie idea, która na fali ruchu Black Lives Matter może zniszczyć Stany Zjednoczone.

Krytyczna teoria rasy (Critical Race Theory – CRT) to nurt postmodernistycznej filozofii prawa. Jego początków można szukać w neomarskistowskiej tzw. Szkole Frankfurckiej, czy u włoskiego marksisty Gramsciego. To rodzaj „aktywizmu”, łączącego wszystko z kwestiami rasowymi. Krytyczna teoria rasy bada kwestie społeczne, kulturowe i prawne w aspekcie rasy i rasizmu. Sugeruje istnienie rasizmu strukturalnego w instytucjach państwa i kulturowego wśród ludzi. Na fali BLM ten powstały w latach 70. ub. wieku destrukcyjny kierunek obecnie bryluje na salonach „antyrasizmu”.

Ted Cruz przedstawił ustawę nazwaną END CRT, która zablokowałby fundusze federalne na nauczanie i szkoleniu w miejscach pracy tej pseudonauki. „Rząd federalny nie ma prawa narzucać Amerykanom programu politycznego, zwłaszcza takiego, który ma na celu zburzenie naszych instytucji i dzielenia nas ze względu na rasę” – uzasadniał senator z Teksasu.

REKLAMA

Cruz słusznie zauważa, że CRT wywodzi się z „marksistowskiej ideologii, która postrzega świat jako bitwę”, z tym, że już nie „między klasami, jak czyni to klasyczny marksizm, ale między rasami”.

Senator z Teksasu ostro skrytykował tu prezydenta Bidena za odwołanie zaleceń poprzedniej administracji Trumpa w tym temacie. Ta zakazywała przekazywania rządowych funduszy na wspierania szkoleń i o charakterze antyamerykańskim, rasistowskim i seksistowskim.

Decyzja prezydenta Bidena nie była zaskakująca – mówił Cruz – ale pokazuje, że Partia Demokratyczna nie cofnie się przed indoktrynacją Amerykanów. Dlatego z dumą przedstawiam tę ustawę, aby zablokować federalne finansowanie CRT i zapewnić, że rząd USA nie będzie wspierał tej radykalnej ideologii.

Republikański senator Burgess Owens z Utah mówił z kolei, że dorastał w stanie, gdzie obowiązywała segregacja rasowa. Dodał, że krytyczna teoria rasy wyrasta z tego samego pnia rasowego myślenia. Dodał, że CRT „zachowuje ten sposób myślenia, podważa prawa obywatelskie i konstytucyjnie gwarantowaną równość”.

CRT to rasizm a rebours i próba narzucenia w miejsce „walki klas” – „walki ras”.
W czerwcu tego roku senatorowie Rick Scott (FL), Marsha Blackburn (TN) i Mike Braun (IN) przedstawili rezolucję potępiającą wprowadzanie tez CRT w szkołach podstawowych i średnich. Uznali to za „szkodliwe narzędzie ideologiczne, a nie edukacyjne”.
– To nauczanie dzieci, by osądzały inne osoby na podstawie ich płci, rasy, czy pochodzenia etnicznego – stwierdzili.

Odrzucenie CRT na poziomie kraju może nie być łatwe, bo większość w Senacie mają Demokraci. Republikanie przeciwstawiają się jednak tej teorii już na poziomie stanowym. W tym miesiącu zakazano nauczania CRT w szkołach na Florydzie.

„CRT nie jest wrażliwością rasową”, ani krytycznym nauczaniem amerykańskiej historii. To ideologia. Dzieci uczy się, że hierarchia społeczna jest zła, bo dominują w niej „biali, heteroseksualni mężczyźni” – „ciemiężcy”, którzy zastąpili leninowskich „burżujów”, a cała reszta ludzi to „klasy uciskane”. Joe Biden zrobił już „podkład” pod rewolucję…

Źródło: Breibart

REKLAMA