Premier Kanady Trudeau chce nowych przeprosin od papieża Franciszka

Premier Kanady Justin Trudeau fot. PAP/EPA/Adrian Wyld
Premier Kanady Justin Trudeau fot. PAP/EPA/Adrian Wyld
REKLAMA

Premier Kanady Justin Trudeau przeprosił w piątek 25 czerwca Indian w związku z odkryciem nowych grobów dzieci umieszczanych w XIX wieku w szkołach z internatem, celem ich „cywilizowania”. Nie wykluczył dochodzenia karnego i wezwał do przeprosin także…. papieża.

Justin Trudeau powrócił do „strasznych błędów” Kanady, która prowadziła kontrowersyjną dziś politykę przymusowej asymilacji rdzennej ludności. Po raz drugi w ciągu miesiąca odkryto setki anonimowych grobów, prawdopodobnie w większości dzieci, na obrzeżach szkoły dla indian w zachodniej Kanadzie.

Na fali BLM Justin Trudeau prowadzi proces „pojednania z rdzenną ludnością” i stało się to jednym z priorytetów jego rządu. Badania radarowe cmentarza na terenie dawnej szkoły z internatem zarządzanej przez Kościół katolicki w Marieval zlokalizowały 751 anonimowych grobów.

REKLAMA

Obecnie nadmierną śmiertelność w takich internatach nazywa się już „ludobójstwie kulturowym”. Intencje rządu były jednak w XIX wieku inne. Chciano przysposobić plemiona indiańskie do europejskiej cywilizacji, dzieci miały w szkołach zdobywać zawód. Do szkół z internatem skierowano w celu asymilacji w sumie około 150 000 dzieci indiańskich, metyskich i eskimoskich.

Powstało 139 takich szkół, z których część powierzono np. katolickim zakonom. Obecnie twierdzi się, że nadmierna śmiertelność była wynikiem złego traktowania. Sugeruje się też możliwość wykorzystywania seksualnego.

Specjalna komisja śledcza, która napisała we wnioskach o „ludobójstwie kulturowym”, doliczyła się ponad 4000 zgonów na 150 tys. uczniów. Biorąc pod uwagę odsetek śmiertelności dzieci w tamtych czasach, poziom medycyny, nieprzystosowanie indiańskich dzieci do jedzenia i trybu życia w internatach, rzecz nie wydaje się zbyt dziwna.

Rozkopywanie ich grobów po latach i przykładanie współczesnej miary do XIX-wiecznych warunków, pomimo wielu rzeczywistych indywidualnych dramatów, nie jest uzasadnione i ma być być bardziej procesem kultury kultury europejskiej i Kościoła katolickiego (jeden z kilku podmiotów prowadzących takie szkoły), niż rzeczywistym badaniem historii. .

Justin Trudeau przypomniał 25 czerwca, że osobiście poprosił papieża Franciszka, aby przeprosił bezpośrednio rdzenną ludność Kanady. , której dzieci zostały wysłane do tych placówek prowadzonych przez Kościół katolicki w imieniu rządu. Franciszek już i tak wyraził „swój ból” na początku czerwca, ale uznano, że to za mało.

Kościół Katolicki w Kanadzie wykonał teraz nowy gest dobrej woli. Dwa domy zakonne Księzy Oblatów, które zarządzały 48 szkołami, w tym w Kamloops i Marieval, ogłosiły, że umożliwią dostęp do posiadanych dokumentów historycznych „w celu ustalenia prawdy, co się wydarzyło w tych szkołach”.

Źródło: Le Figaro/ AFP

REKLAMA