Wawer o bezprawnej segregacji sanitarnej: nikt nie ma prawa żądać wylegitymowania się dokumentem czy oświadczeniem

Michał Wawer, Konfederacja Foto: screen/Polsat News
Michał Wawer, Konfederacja Foto: screen/Polsat News
REKLAMA

Michał Wawer odniósł się do kwestii segregacji sanitarnej w przestrzeni publicznej. Poseł Konfederacji zaznaczył, że różnego rodzaju przywileje dla zaszczepionych są niezgodne z prawem, bo decyzja o przyjęciu preparatu lub nie jest dobrowolna. – Będziemy walczyć o to, żeby powrócić do normalności – zapowiedział.

Wawer zdradził, że skontaktował się z nim anonimowy pracownik zakładów lotniczych w Mielcu, informując, że w jego zakładzie pracy pojawił się znamienny komunikat. Z jego treści ma wynikać, że osoby zaszczepiony będą się cieszyły „przywilejami”. – Polegającymi między innymi na znoszeniu w stosunku do nich (zaszczepionych przyp. red.) określonych obostrzeń. Słowo „przywileje” jest tam wprost użyte – mówił poseł.

Dalej tłumaczył, że takie postępowanie jest efektem rządowej narracji. – To nie jest efekt prawa, dlatego że według prawa szczepienia na COVID-19 są dobrowolne. To jest efekt emocjonalnej, intensywnej propagandy, przez którą ludzie przestają zwracać uwagę na prawo – stwierdził.

REKLAMA

Wawer zaznaczył, ze jego rozmówca próbował szukać wsparcia u kolegów i związkowców. Skończyło się na tym, że wszyscy wzruszyli ramionami. Ich to nie obchodzi, bo są już zaszczepieni. – To jest ta znieczulica, którą rządowa propaganda w Polakach wywołuje. To sprawia, że nie zwracają uwagi na to, że ktoś inny ma prawo do podejmowania decyzji o swoim zdrowiu, ma prawo odmówić ryzykownej procedury medycznej, jaką jest szczepienie na COVID-19 – powiedział.

– Nikt nie ma prawa żądać od kogokolwiek wylegitymowania się, czy to dokumentem, czy oświadczeniem potwierdzającym zaszczepienie – przypomniał.

– Każdy kto jest nękany w swoim zakładzie pracy, ma prawo poszukać pomocy w Państwowej Inspekcji Pracy, również w Urzędzie Ochrony Danych Osobowych – dodał.

 

 

REKLAMA