Szpryca zabrała nam nadzieje na medal? Adam Kszczot nie jedzie na igrzyska olimpijskie

Adam Kszczot.
Adam Kszczot. Foto: PAP
REKLAMA

Złe samopoczucie po szczepieniu to jeden z powodów rezygnacji biegacza Adama Kszczota z igrzysk olimpijskich w Tokio. Polak miał duże szanse na medal.

Średniodystansowiec Adam Kszczot poinformował, że nie weźmie udziału w igrzyskach olimpijskich w Tokio. O swojej decyzji Polak poinformował na Facebooku.

„Najważniejszy moment dla każdego sportowca. Przygotowujemy się do tego latami, ciężko pracujemy, aby pojechać na igrzyska, niestety tym razem nie będzie mnie na nich, mimo iż posiadam minimum i prawo startu, zdecydowałem inaczej, zostaje w Polsce” – napisał Kszczot.

REKLAMA

Sportowiec wskazał, że decyzja jest wynikiem domina zdarzeń. Kszczot wymienił trzy przyczyny.

Pierwszą jest obóz w Kenii. Średniodystansowiec chciał przygotowywać się w najlepszych warunkach, ale po powrocie do Polski organizm odmówił posłuszeństwa.

Drugą są sprawy rodzinne. Tu sportowiec nie zdradził szczegółów.

Natomiast trzecim powodem jest złe samopoczucie po szczepieniu. Jak wyjaśnił, szczepienie wyłączyło go z treningów.

„Ten rok, to wiele fantastycznego treningu, nowe doświadczenia i kolejna ważna lekcja w życiu. Dziękuję wszystkim tym którzy trzymali kciuki, ja nie składam broni i zaczynam przygotowania do drugiej części sezonu” – przekazał Kszczot.

Nieobecność sportowca podczas igrzysk to wielki cios dla Polski. Kszczot jest trzykrotnym mistrzem Europy w biegu na 800 metrów i dwukrotnym wicemistrzem świata na tym dystansie.

Wiele osób liczyło, że w Tokio zdobędzie wymarzony medal.

Źródło: Facebook Adam Kszczot

REKLAMA