
Czekają nas przymusowe szczepienia COVID-19? Z wypowiedzi ministra zdrowia Adama Niedzielskiego na antenie Radia Plus wynika, że taka sytuacja może zaistnieć. – Rozmawiamy na ten temat – powiedział.
Od samego początku, kiedy tylko pojawił się temat szczepień przeciwko COVID-19, polski rząd podkreślał, że przyjmowanie preparatu nie będzie obowiązkowe. I tutaj po raz kolejny wychodzi niesłowność naszych polityków.
Niedzielski we wtorkowej rozmowie w programie „Sedno Sprawy”, zaznaczył, iż istnieje prawdopodobieństwo narzucenia takiego przymusu.
– Rozmawiamy na ten temat. Ale znowu poruszamy się w takim obszarze, gdzie te decyzje nie zostały jeszcze podjęte. Natomiast mamy też taką sytuację: niedawno ukazały się badania CBOS które pokazują, że tych chętnych bądź zaszczepionych jest w społeczeństwie 70 proc. i te wielkości raczej przestały się zwiększać – powiedział Niedzielski, pytany o plan wprowadzenia szczepień obowiązkowych.
Niedzielski przyznał, że rząd nie ma już pomysłu jak przekabacić szczepionkowych sceptyków.
– Niestety, mam wrażenie, że dochodzimy do pewnego szklanego sufitu. Trudno jest przekonać tych nieprzekonanych, bo wszystkie argumenty i różnego typu działania zostały już podjęte – stwierdził.
Dalej odpowiedział, że taki przymus w pierwszej kolejności dotyczyłby najbardziej narażonych czyli seniorów oraz pracowników medycznych.
– Przede wszystkim o pracownikach służby zdrowia, bo jest to nawet postulat wysuwany przez to środowisko – doprecyzował.