Były rzecznik MON z aktem oskarżenia. Bartłomiejowi M. grozi do 10 lat więzienia

Antoni Macierewicz z Bartłomiejem M./fot. PAP/Paweł Supernak
Antoni Macierewicz z Bartłomiejem M./fot. PAP/Paweł Supernak
REKLAMA

Prokuratura Okręgowa w Tarnobrzegu wysłała do sądu akt oskarżenia przeciwko Bartłomiejowi M. Ulubieńcowi Antoniego Macierewicza grozi do 10 lat więzienia.

Prokuratura Okręgowa w Tarnobrzegu zakończyła śledztwo przeciwko podejrzanym o działania na szkodę Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Jednym z podejrzanych w tej sprawie był Bartłomiej M.

M. to były rzecznik MON, zaufany człowiek Antoniego Macierewicza. Teraz do Sądu Okręgowego w Warszawie trafił akt oskarżenia, który objął sześć osób – w tym Bartłomieja M.

REKLAMA

M. oraz inna pracownica MON Agnieszka M. usłyszeli zarzuty przekroczenia uprawnień funkcjonariuszy publicznych. Zdaniem śledczych PGZ miała stracić przez nich odpowiednio ponad 1,1 mln złotych oraz ponad 491 tys. złotych.

Z kolei byłemu członkowi zarządu Polskiej Grupy Zbrojeniowej Radosławi O., pełniącemu funkcję Dyrektora Wykonawczego Robertowi Sz. oraz byłemu Dyrektorowi Biura Marketingu Robertowi K. zarzuca się wyrządzenie spółce szkody majątkowej w wielkich rozmiarach na łączną kwotę ponad 3,3 mln zł.

Chodzi m.in. o fikcyjne umowy usług szkoleniowych, koncert „Głos Wolności” z 2016 roku, umowy dotyczące organizacji targów obronnych „Pro Defence”.

Agnieszka M. została dodatkowo oskarżona o przekroczenie uprawnień i działanie na szkodę interesu publicznego w związku z organizacją wystawy mającej odbyć się pod patronatem MON.

Bartłomiejowi M. oraz byłemu posłowi PiS Mariuszowi Antoniemu K. zarzuca się „wywołanie przekonania o istnieniu wpływów w resorcie obrony” i podjęcia się pośrednictwa w załatwieniu określonych praw i uzyskaniu za to korzyści majątkowej w wysokości odpowiednio ponad 56 tys. oraz ponad 35 tys. złotych.

Radosław O., Robert Sz., Agnieszka M., Bartłomiej M. oraz Mariusz Antoni K. nie przyznali się winy i złożyli wyjaśnienia, które „nie korespondowały ze zgromadzonym materiałem dowodowym”. Bartłomiejowi M., Radosławowi O. oraz Robertowi Sz. grozi do 10 lat więzienia.

Byłemu posłowi PiS i Agnieszce M. grozi do ośmiu lat więzienia.

Robert K. przyznał się do winy, złożył obszerne wyjaśnienia i wystąpił z wnioskiem o dobrowolne poddanie się karze. Grozi mu do 10 lat więzienia.

Źródło: tarnobrzeg.po.gov.pl

REKLAMA