
Ryszard Terlecki podczas rozmowy z dziennikarzami w Sejmie rozwiał nadzieje zwolenników Pawła Kukiza na zmianę ordynacji wyborczej.
Niedawno Prawo i Sprawiedliwość formalnie straciło większość parlamentarną. Klub partii rządzącej opuściło trzech posłów. Jarosław Kaczyński był jednak na to przygotowany, bo niedługo wcześniej dogadał się z byłym antysystemowcem – Pawłem Kukizem.
Niektórzy mogliby sądzić, że w zamian za poparcie stojącej za systemem partii, Paweł Kukiz dostanie coś w zamian. Jego głównym postulatem od lat jest zmiana ordynacji wyborczej na Jednomandatowe Okręgi Wyborcze.
Zdaje się jednak, że szanse na rychłe wprowadzenie takiej zmiany są niewielkie.
– Na razie nie ma takiej woli politycznej ani po naszej stronie, ani po stronie pana prezydenta, żeby dokonywać jakichś znaczących zmian. Nam by odpowiadały pewne reformy ordynacji, ale w tej sytuacji jaka jest, z taką większością jaką mamy, nie będziemy się porywać na duże reformy czy zmiany – mówił Ryszard Terlecki podczas rozmowy z dziennikarzami w Sejmie.
Powstaje więc pytanie: co dokładnie dostanie K’15 za współpracę z PiS-em? Do tej pory nie dało się bowiem odczuć jakiegokolwiek oddziaływania polityków rockmana na działania partii Jarosława Kaczyńskiego…