Tusk wraca, ale Trzaskowski też chciałby porządzić Platformą

Rafał Trzaskowski, Donald Tusk Źródło: PAP, collage
Rafał Trzaskowski, Donald Tusk Źródło: PAP, collage
REKLAMA
Donald Tusk ma ponoć wrócić na białym koniu, by znów objąć stery w Platformie Obywatelskiej. Borys Budka z kolei ponoć chętnie odda te stery komukolwiek, bo pod jego przywództwem formacja idzie na dno. Okazuje się jednak, że jest jeszcze jeden pretendent do objęcia władzy w PO – Rafał Trzaskowski.

To, co się zmieniło, to to że prawdopodobnie Borys Budka jest gotów zrezygnować ze stanowiska przewodniczącego PO. No i to oczywiście otwiera zupełnie nową rzeczywistość. Rozmawiam z Budką bardzo często i z ostatnich rozmów wynika to, że jest gotów na taki scenariusz i to jakby zmienia to wszystko, co się w Platformie dzieje stwierdził Rafał Trzaskowski w „Faktach po faktach” TVN24.

Dlatego że ja się umówiłem z Borysem Budką, byłem lokalny przez te ostatnie miesiące, natomiast jeżeli on rzeczywiście zastanawia się nad tym, żeby zrezygnować ze stanowiska przewodniczącego Platformy, to jestem gotów wziąć odpowiedzialność za Platformę Obywatelską, ale najważniejsze, żeby rozmawiać z Donaldem Tuskiem, dlatego że on też ogłosił aspiracje. Do końca nie wiemy, jakie te aspiracje są, ale rozumiem, że nie wyklucza również tego, żeby zostać przewodniczącym PO i dlatego będę jutro z nim rozmawiał. Bo dzisiaj w Platformie jest jedno najważniejsze. Jedność i to, żebyśmy ze sobą rozmawiali, wypracowali porozumienie – dodał polityk.

REKLAMA

To będzie bardzo poważna rozmowa, dlatego że zarówno Donald Tusk, jak i ja jesteśmy poważnymi politykami i co najważniejsze, porozumienie. Trzeba ze sobą rozmawiać, wypracować porozumienie, dlatego że Donald Tusk jest olbrzymią siłą Platformy Obywatelskiej, olbrzymim autorytetem. Ja również mam do zaproponowania swoją wizję. Myślę, że przez te ostatnie siedem lat bardzo mocno walczyłem, żeby PO była silna – mówił dalej Trzaskowski.

Dzisiaj jesteśmy przed bardzo poważnym wyborem, a mianowicie musimy sobie odpowiedzieć na pytanie czy zadowala nas 25 proc., czy chcemy walczyć o całą pulę, czy chcemy wygrać wybory. To jest najważniejsze pytanie, na które trzeba sobie odpowiedzieć. Trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie czy patrzymy w przyszłość, czy jesteśmy gotowi rozwiązywać te najważniejsze spory, które przed nami. Czy jesteśmy w stanie rozwiązywać problemy, o których Polki i Polacy nam cały czas mówią – dodał.

Wraca koncepcja Schetyny? Jedna lista ze strony „totalnej opozycji”

Jest Szymon Hołownia, jest PSL, jest Lewica. My wszyscy musimy się porozumieć. Podał pan przykład Rzeszowa. On jest idealny. Tam porozumiały się wszystkie partie polityczne i olbrzymie wsparcie samorządowców doprowadziło do tak dobrego wyniku. Ja jestem zwolennikiem dokładnie tego samego, żeby Platforma Obywatelska ogniskowała na sobie całą energię, żeby pozyskiwała nowych ludzi – mówił Rafał Trzaskowski w TVN24.

Teraz pytanie oczywiście czy będzie jedna lista do parlamentu opozycji, gdzie każdy zachowa swoją autonomię. Ja jestem zwolennikiem jednej listy. Jestem zwolennikiem, żeby była jedna lista, gdzie każda partia zachowa swoją autonomię. Ale być może będą również pewne bloki, które ruszą po stronie opozycji. Tylko wiadomo, że mogą być dwa, a nie cztery czy pięć, bo wtedy przegramy wybory z PiS – mówił prezydent Warszawy.

Źródło: TVN24

REKLAMA