
Obecnie w Polsce odnotowuje się tyle zakażeń, co marcu rok temu, choć wciąż testuje się na potęgę na obecność covida.
Według tego, co oficjalnie przekazuje resort zdrowia – w Polsce hospitalizowanych jest 855 osób, u których za pomocą testu stwierdzono koronawirusa SARS-CoV-2. Liczba ta szybko spada – w ciągu tygodnia tylko zmniejszyła się o 364 osoby.
Ostatni raz mniejsze liczby hospitalizowanych odnotowano 17 marca 2020 roku.
Zmniejszają się wartości dot. wszystkich aspektów tzw. epidemii – liczba osób podłaczonych do respiratorów, liczba osób objętych kwarantanną etc.
W czwartek Ministerstwo Zdrowia podało informację o zaledwie 98 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem. Mówimy o blisko 40 milionowym państwie, jaki jest Polska.
Liczba nowych przypadków koronawirusa jest o 5,8 proc. niższa niż dzień wcześniej i o 33,3 proc. niższa niż w poprzedni czwartek.
Mimo to wciąż straszy się Polaków straszną pandemią. Dodatkowo testowanie na covid idzie pełną parą.
„Według danych z 30 czerwca, w naszym kraju pod kątem koronawirusa przebadano ponad 17,4 mln próbek pobranych od ponad 17,02 mln osób. W ciągu ostatnich siedmiu dni badano średnio 41,4 tys. próbek dziennie. Dla porównania, w tygodniu kończącym się 14 kwietnia wartość ta przekraczała 93,6 tys., a w tygodniu kończącym się 28 grudnia była niższa niż 24 tys.” – informuje rp.pl.
Jak widać koronawirusa w Polsce już prawie nie ma, ale rządzący nie bardzo potrafią się z nim rozstać…
Źródło: rp.pl