
Instytut Badań Spraw Publicznych sprawdził kogo Polacy chcą jako szefa PO, lidera KO i przyszłego premiera. Sondaż pokazuje, że Donald Tusk nie ma po co wracać.
Instytut Badań Spraw Publicznych przygotował nowy sondaż. Tym razem badano opinie na temat przyszłości PO, KO oraz kogo Polacy chcą jako przyszłego premiera.
Wyniki opublikował portal StanPolityki.pl. Dla myślącego o powrocie do Polski Donalda Tuska nie ma dobrych wieści.
Powrót Tuska ma wśród Polaków więcej przeciwników niż zwolenników. Powrotu Tuska nie chce prawie 45 proc. społeczeństwa, a chce ok. czterech na dziesięciu pytanych.
W elektoracie Koalicji Obywatelskiej Tuska z otwartymi ramionami przyjęłoby nieco ponad 80 proc. badanych. W metropoliach (powyżej 500 tys. mieszkańców) powrotu Tuska chce niecałe 50 proc. respondentów z czego 28 proc. zdecydowanie.
Na pytanie kto powinien stanąć na czele Platformy Trzaskowski uzyskał nad Tuskiem niemal dwukrotną przewagę. Prezydent Warszawy dostał 32 proc. głosów, natomiast Tusk niecałe 18,5.
Dalej uplasowali się Radosław Sikorski (6,81 proc.), Borys Budka (3,78) i Bartosz Arłukowicz (3,62).
Za Trzaskowskim stoją młodzi wyborcy (w tej grupie pokonuje Tuska 46 do 14 proc.) i kobiety (35 do 16). Również wyborcy Lewicy woleliby, żeby Platformą kierował prezydent Warszawy, a nie były premier (53 do 12 proc.).
Nawet w elektoracie Koalicji Obywatelskiej Trzaskowski wygrywa z Tuskiem 45 do 36 proc.
Wśród wszystkich wyborców 53 proc. wskazało, że to Trzaskowski najlepiej nadaje się na lidera KO (Tusk 30 proc.). Wśród najmłodszej grupy wyborców przewaga Trzaskowskiego nad Tuskiem sięga 33 pp., natomiast w elektoracie Polski 2050 ponad 41 proc.
Gdyby KO miała formować rząd to prezydenta Warszawy jako premiera wskazuje 44 proc., a byłego szefa Rady Europejskiej – 28.
Źródło: StanPolityki.pl