Rabin Schudrich szantażuje: „Krzywda polskich Żydów będzie ciążyła nad Polską, dopóki nie zostanie naprawiona”

Michael Schudrich. Foto: PAP/Jakub Kaczmarczyk
Michael Schudrich. Foto: PAP/Jakub Kaczmarczyk
REKLAMA

Zło pozostaje na zawsze. Upływ czasu nie pomaga. Z jaką siłą czarnoskórzy Amerykanie domagają się dziś sprawiedliwości, choć od zniesienia niewolnictwa minęło półtora wieku. Krzywda polskich Żydów też będzie ciążyła nad Polską, dopóki nie zostanie naprawiona – mówi naczelny rabin Polski Michael Schudrich w rozmowie z magazynem „Plus Minus”, weekendowym wydaniem „Rzeczpospolitej”.

Głównym tematem wywiadu była uchwalona przez Sejm nowelizacja Kodeksu postępowania administracyjnego, która stanowi m.in. że po upływie 30 lat od wydania decyzji administracyjnej niemożliwe będzie wszczęcie postępowania w celu jej zakwestionowania, np. w sprawie odebranego przed laty mienia.

Za nowelizacją Kpa głosowało 309 posłów, nikt nie był przeciw, 120 osób wstrzymało się od głosu. Uchwalenie noweli spotkało się z ostrą reakcją strony izraelskiej.

REKLAMA

Schudrich w rozmowie z „Rzeczpospolitą” pytany, czy to nie Niemcy powinni wypłacić kompensacje polskim Żydom i ich potomkom, ocenił że „Niemcy nigdy nie będą w stanie zapłacić tyle, aby zadośćuczynić za to, co Polsce uczyniły”, jednak w obecnej sytuacji chodzi o coś innego – o nacjonalizację własności przez władze komunistyczne.

„Zgoda, chodzi o władze, które zostały Polsce narzucone. Jako Amerykanin zawsze byłem zaangażowanym antykomunistą. Jednak to nie było to samo, co niemiecka okupacja. W sensie prawnym dzisiejszy rząd jest spadkobiercą rządów PRL. Ci, co domagają się kompensacji od Niemców, przyznają, że sprawa nie jest załatwiona. A załatwić ją mogą tylko ci, w których rękach nadal znajduje się znacjonalizowana własność. A więc polskie władze, nie zaś Niemcy, którzy jej nie mają” – powiedział Schudrich.

Pytany o kwestię mienia bezspadkowego, ocenił, że w tym przypadku być może należy szukać „jakiegoś kompromisowego rozwiązania, jak choćby przeznaczenie kawałka tych środków na utrzymanie cmentarzy żydowskich w Polsce”.

„To wymaga jak najszerszej dyskusji z udziałem nie tylko władz Polski, Izraela, organizacji żydowskiej diaspory, ale także naszego Związku Gmin Żydowskich. Powołaliśmy Fundację Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego. To może być punkt wyjścia do szukania rozwiązania” – dodał. (PAP)

REKLAMA