Powołanie „rzecznika praw zwierząt” we Francji coraz bliżej

Śmiech to zdrowie.
Absurd wywołujący śmiech - zdj. ilustracyjne. (Fot. Dan Cook/Unsplash)
REKLAMA

Grupa francuskich deputowanych zgłosiła wniosek o powołanie urzędu „rzecznika obrońcy praw zwierząt”. Projekt takiej ustawy pojawił się w parlamencie w piątek 2 lipca.

Według informacji z Le Parisien, chodzi o powołanie wyższego i niezależnego urzędnika, który byłby odpowiedzialny za monitorowanie „praw zwierząt”. Chodzi m.in. o złe traktowanie zwierząt na farmach, w rzeźniach, a nawet „aktów przemocy” podczas polowań.

Według deputowanego prezydenckiej partii LREM z Alpes-Maritimes i weterynarza z wykształcenia, Loïca Dombrevala „Francja ma ustawy ochrony praw zwierząt”, ale te „prawa i przepisy są trudne do wyegzekwowania”. Dlatego z poparciem około trzydziestu innych posłów, w większości z LREM i koalicjantów z Modem i Agir!, złożył projekt ustawy.

REKLAMA

Projekt pierwotnie był pomysłem byłego ministra sprawiedliwości Roberta Badintera. Zgłosił taką propozycję na konferencji zorganizowanej przez Fundację Praw Zwierząt (LFDA) już dwa lata temu. Badinter to socjalista, znany przeciwnik kary śmierci i zwolennik depenalizacji stosunków homoseksualnych z nieletnimi od wieku piętnastu lat.

Teraz projekt powołania ombudsmana dla zwierząt – na wzór Rzecznika Praw Człowieka, czy Rzecznika Praw Dziecka – pojawił się w formie projektu ustawy poselskiej. Wnioskodawcy pocieszają, że taki rzecznik mógłby mieć mniejszy budżet. Miałby reagować na doniesienia „sygnalistów” społecznych i organizacji pozarządowych.

Źródło: Le Parisien

REKLAMA