
Masowy atak hakerów z grupy REvil wstrząsnął firmami na całym świecie. Żądany okup to aż 70 mln dolarów.
Powiązani z Rosją hakerzy z grupy REvil opublikowali żądanie okupu w wysokości 70 mln dolarów. Tyle cyberprzestępcy domagają się od firm z całego świata, których dane wykradziono.
Atak ransomware został przeprowadzony w piątek. Był to jeden z najbardziej spektakularnych ataków tej grupy.
Hakerzy włamali się do firmy Kaseya i wprowadzili złośliwe aktualizacje, które zainfekowały dostawców usług obsługujących tysiące firm.
Ofiarą ataku jest m.in. szwedzka sieć sklepów spożywczych Coop. W sobotę Szwedzi musieli zamknąć 800 swoich sklepów, ponieważ nie były one w stanie obsługiwać swoich kas.
Według raportu firmy ESET, atak dotknął podmioty z ponad 10 różnych państw. Oprócz firm poszkodowanymi są szkoły, małe instytucje sektora publicznego, organizacje turystyczne i rekreacyjne, kasy kredytowe oraz księgowi.
Co ciekawe, hakerzy z tej grupy zazwyczaj stawiali na ataki punktowe – na konkretne cenne instytucje i firmy. Wcześniej zaatakowali np. kluczową brazylijską firmę produkującą mięso – JBS.
W wypadku JBS atak cyberprzestępcom się opłacił. Brazylijczycy zapłacili hakerom okup w wysokości 11 mln dolarów.
Ponieważ REvil ma rozbudowaną strukturę, na razie nie wiadomo, która z podgrup stoi za wystosowanym na blogu przestępców oświadczeniem z żądaniem okupu.
Źródło: Rzeczpospolita