
Do silnej eksplozji doszło u wybrzeża Morza Kaspijskiego w Azerbejdżanie. Kraj ten posiada na morzu duże pola naftowe i złoża gazu. Eksplozja miała miejsce w niedzielę 4 lipca w nocy.
Widoczny był olbrzymi słup ognia. Według wstępnych informacji azerskiej państwowej firmy naftowej Socar, przyczyną była erupcja wulkanu. Socar poinformował, że żadna z jego platform nie została uszkodzona.
Przy Morzu Kaspijskim znajduje się duża liczba tzw. „wulkanów błotnych”, które wyrzucają zarówno błoto, jak i gaz ziemny. Rzecznik Socar Ibrahim Achmadow powiedział azerskiej agencji informacyjnej APA, że eksplozja miała miejsce około 10 km od pola gazowego Umid, położonego 75 km od stolicy – Baku.
Specjaliści potwierdzają, że eksplozja rzeczywiście „mogła pochodzić z wulkanu błotnego”, a lokalizacja wybuchu odpowiada położeniu wulkanu Makarow. Ostatnio eksplodował on w 1958 roku. Słup ognia miał wtedy wysokość 500 metrów i 150 metrów szerokości.
Wulkany błotne występują m.in. w Rumunii, na Kaukazie, w Iranie, Pakistanie, a nawet na Krymie. Zjawisko dość często występuje na terenach roponośnych. Chodzi o erupcję gazu podnoszącego się z dużych głębokości, zmieszanego z wodą i piaskiem. Wulkany błotne wykorzystywane są często w celach balneologicznych.
Major Explosion at the Umid Gas Field in the Caspian Sea near Baku, Azerbaijan pic.twitter.com/cvsmbDBcVn
— Woke: The Movie (@WokeTheMovie) July 5, 2021
Źródło: AFP