
W społeczeństwie krążą różne mutacje koronawirusa – Delta, Beta, Gamma, Lambda, i tak dalej. Decydenci nakręcają więc strach i knują, jak pod płaszczykiem dbania o zdrowie publiczne uprzykrzyć ludziom życie. Dr Paweł Basiukiewicz komentuje szczerze, ale i brutalnie: największym zagrożeniem dla wolności współczesnego świata jest sanitaryzm.
Wirusy mutowały, mutują i będą mutować. W kolejnych dniach możemy spodziewać się kolejnych doniesień o zmutowanych szczepach koronawirusa.
Jak zapewniało większość polityków, lekarstwem na całe zło najpierw miał być lockdown. Złowrogi wirus ze wszystkich obostrzeń, restrykcji, nakazów i zakazów niewiele sobie robił i szerzył się niezależnie od większego lub mniejszego zamknięcia ludzi w domach.
Teraz decydenci przekonują, że lekarstwem na całe zło będą szczepionki. Przykłady Izraela czy Wielkiej Brytanii, gdzie odsetek zaszczepionych jest bardzo wysoki, pokazują, że zakażenia rosną jak szalone. Z zastrzeżeniem, że liczba hospitalizacji i zgonów utrzymuje się na niższym niż wcześniej poziomie.
Większość przechodzi więc zakażenia skąpoobjawowo lub bezobjawowo (od początku ogłoszonej pandemii bezobjawowi lub delikatnie chorzy to była zdecydowana większość), ale nie przeszkadza to rządom, by trzymać reżim sanitarny i pod pretekstem wirusa SARS-CoV-2 i jego kolejnych mutacji (które będą cały czas powstawać) uprzykrzać ludziom życie. Rzecz jasna dla ich „dobra”. Kwarantanny, testy, obostrzenia – to wszystko ma funkcjonować. Na naszych oczach tworzy się sanitaryzm.
CZYTAJ TAKŻE: Zaszczepiona Hanna Lis leci na wakacje. Maska i testy nadal obowiązkowe. Internauci komentują powrót do „normalności”
Dr Paweł Basiukiewicz, który od początku ogłoszonej pandemii koronawirusa apeluje, by całkowicie zmienić strategię walki z nim, wskazuje, że współczynnik śmiertelności z powodu infekcji Delta jest bardzo niski, więc należy skończyć z polityką lockdownów i obostrzeń. Rządzący jednak tego nie akceptują.
„Z tych oficjalnych danych wynika, że delta jest zdecydowanie przereklamowana. IFR (współczynnik śmiertelności – red.), co przyznaje PHE jest niskie. Ale nie odbiegajmy od tematu: największym zagrożeniem dla wolności współczesnego świata jest sanitaryzm” – uważa dr Paweł Basiukiewicz.
Z tych oficjalnych danych wynika, że delta jest zdecydowanie przereklamowana. IFR, co przyznaje PHE jest niskie. Ale nie odbiegajmy od tematu: największym zagrożeniem dla wolności współczesnego świata jest #sanitaryzm. pic.twitter.com/Xrn8yHOGbR
— Basiukiewicz, Paweł Stanisław, lekarz (@SOwieka) July 6, 2021
Pewnym światełkiem w tunelu jest ostatnia decyzja Wielkiej Brytanii, która ogłosiła, że kończy z obostrzeniami, a z koronawirusem i ich mutacjami po prostu trzeba nauczyć się żyć.
Trzeba jednak zaznaczyć, że rząd Borisa Johnsona zrobił to pod wielkim naciskiem społecznym po tym, gdy poprzedniej obietnicy nie dotrzymał i 21 czerwca obostrzeń nie wycofał. Ponadto, pod hasłem „z wirusem trzeba nauczyć się żyć” nie wiadomo do końca co się kryje – uprzykrzanie życia może trwać i trwać.