Strach jeść i iść do toalety. Fekalny biznes nad polskim morzem

Toaleta. Foto: Pixabay
Toaleta. Foto: Pixabay
REKLAMA

Nie tylko ceny w restauracjach nad polskim morzem wzbudzają popłoch turystów. Za skorzystanie z ubikacji trzeba zapłacić nawet 5 złotych.

Od kilku tygodni media donoszą o „paragonach grozy”. Chodzi o szokujące ceny, jakie trzeba zapłacić nawet za najmniejszy posiłek nad polskim morzem.

Teraz okazuje się, że nie tylko za jedzenie, czy wyjście z dziećmi do aquaparku trzeba nad polskim morzem zapłacić fortunę. Prężnie rozwija się bowiem też biznes fekalny.

REKLAMA

Ceny za skorzystanie z ubikacji w miejscowościach turystycznych w Polsce są nawet trzykrotnie wyższe niż w Warszawie. Paragony do dziennikarze podsyłają oburzeni turyści.

Wynika z nich np., że koszt skorzystania z toalety w sopockich restauracjach wynosi nawet 5 złotych. Co więcej, na paragonach nie zawsze jest opisane to, za co zapłaciliśmy.

Np. na jednym z paragonów wizyta w toalecie została nabita na kasę jako „puree”. Internauci nie kryją oburzenia z praktyk w nadmorskich kurortach, barach czy restauracjach.

Tym bardziej, że gdy pojawi się potrzeba i musimy skorzystać z toalety nie każdy ma przy sobie gotówkę. A terminale płatnicze nie są powszechne w każdym miejscu.

Źródło: o2

REKLAMA