
Aż 14 osób zostało aresztowanych w związku z oszustwami szczepionkowymi. Lekarze brali opłaty, a zamiast szczepionek podawali pacjentom wodę morską.
Do bulwersującego procederu doszło w Indiach, gdzie lekarze postanowili zarobić na panice związanej z koronawirusem. Medycy i pielęgniarki postanowili utworzyć fałszywe punkty szczepień.
Pacjenci za skorzystanie w tych punktach musieli uiszczać opłaty. Zamiast szczepionki otrzymywali jednak… wodę morską.
Oszuści złowili w ten sposób ok. 2,5 tys. osób. Śledztwo policji wykazało, że od maja do czerwca oszuści stworzyli co najmniej 12 fałszywych programów szczepień.
Lekarze i pielęgniarki biorące udział w procederze wykorzystali dostęp do szpitali, aby stworzyć fałszywe zaświadczenia. Jakby tego było mało medycy kradli też sprzęt, który był im potrzebny w fałszywych punktach szczepień.
„Używali soli fizjologicznej i wstrzykiwali ją. Robili tak w każdym fałszywym punkcie szczepień, który mieli. Aresztowaliśmy lekarzy – korzystali ze szpitala, skąd mieli fałszywe zaświadczenia, fiolki i strzykawki” – powiedział Vishal Thakur, funkcjonariusz policji w Bombaju.
Teraz oszustów czekają surowe konsekwencje. Lekarze i pielęgniarki usłyszeli zarzuty próby zabójstwa i licznych oszustw.
Dla chcących dorobić na strachu medyków droga powrotna do zawodu jest już najpewniej zamknięta.
Źródło: o2