Najstarsze polskie zagraniczne muzeum musi się wyprowadzić po 150 latach. To o nim pisał Morawiecki w mailach

Foto: https://commons.wikimedia.org/wiki/File:Rapperswil_castle.jpg
REKLAMA

Polskie muzeum musi wyprowadzić się z zamku w szwajcarskim Rapperswilu. Działało od 1870 roku.

Szwajcarzy chcą wyremontować zamek w Rapperswil, gdzie mieści się najstarsze zagraniczne polskie muzeum. Na razie nie wiadomo, gdzie trafią eksponaty i co wróci na zamek po zakończeniu prac.

O planach remontu zamku poinformowała gmina Rapperswil-Jona. Prace powinny rozpocząć się jesienią 2022 roku, ale zamek zostanie częściowo zamknięty już pod koniec 2021 roku.

REKLAMA

Zamek ma zostać ponownie otwarty na gości w 2024 roku.

Co ciekawe, Szwajcarzy twierdzą, że porozumieli się z władzami fundacji, która jest właścicielem zbiorów Muzeum Polskiego. Tymczasem prezydent Fundacji Libertas Piotr Mojski, twierdzi, że „nic definitywnie nie zostało podpisane ani ustalone”.

„Od 2016 r. jesteśmy w stanie negocjacji z władzami lokalnymi w sprawie przyszłości Muzeum Polskiego w Rapperswilu. Ze strony polskich władz, za pośrednictwem ambasady polskiej w Bernie, mamy wielkie wsparcie” – twierdzi prezydent fundacji.

Temat losów muzeum poruszali politycy PiS – prezydent Andrzej Duda, czy wicepremier Piotr Gliński. Jednak naciski dyplomatyczne nie przyniosły skutku.

Mało tego, w mailach, które niedawno wyciekły m.in. z poczty Michała Dworczyka temat muzeum porusza premier Mateusz Morawiecki. „Będzie to odebrane jako porażka dyplomatyczna” – czytamy w korespondencji.

Morawiecki miał polecić „opracowanie możliwych retorsji” wobec Szwajcarów.

„Potrzebujemy inwentaryzacji wszelkich szwajcarskich zasobów znajdujących się w Polsce. Oni muszą mieć świadomość, że Polska nie zostawi tej sprawy bez odpowiedzi. Proszę także o refleksje na temat potencjalnych politycznych ripost. Niech Szwajcarzy zdadzą sobie sprawę, że takimi decyzjami popsują wzajemne relacje. Na jakich odcinkach możemy użyć stosownej retorsji, gdzie możemy okazać ochłodzenie relacji? Proszę o konkretne propozycje” – czytamy w mailach premiera.

„Proszę też złożyć im bardzo szczodrą ofertę finansową, żebyśmy mogli głośno na świecie krzyczeć, co robią z naszą kulturą” – dodał premier, a minister Zbigniew Rau miał w lakonicznych słowach poinformować, że „przyjmuje zadanie”.

Muzeum na zamku w Rapperswilu zostało założone w 1870 roku przez Władysława hr. Broel-Platera. W zamku przez cztery lata tworzył pisarz Stefan Żeromski.

„W zbiorach znajduje się malarstwo (m.in. obrazy Józefa Brandta, Józefa Chełmońskiego, Teodora Axentowicza, Jacka Malczewskiego), zbiór medali, starych map, rzeźb, militariów. Są też unikalne pamiątki historyczne, np. medalion z włosami Tadeusza Kościuszki, jego zegarek, fotel Henryka Sienkiewicza czy tzw. niema klawiatura służąca do ćwiczeń Jana Ignacego Paderewskiego” – wymienia „Rzeczpospolita”.

Źródło: Rzeczpospolita

REKLAMA