Larry Sanger, jeden z założycieli Wikipedii oskarża jej obecnych twórców, że uczynili ją skrajnie stronniczą. Dopuszczają tylko globalistyczny i progresywistyczny punkt widzenia i zmienili ją w policję myśli.
Sanger, który jest filozofem uchodzi, obok Jimma Wallesa, za jednego z założycieli Wikipedii. Z projektu odszedł już dawno i pozostaje jego surowym krytykiem. Teraz Sanger na własnym portalu opublikował artykuł, w którym stwierdza, że Wikipedia „jeszcze nigdy nie była tak stronnicza”.
Według niego Wikipedia dopuszcza tylko i wyłącznie globalistyczne i progresywne źródła współpracujące z mediami głównego nurtu. To co pochodzi ze źródeł konserwatywnych, prawicowych, libertariańskich z automatu zostaje uznaje za fałszywe i za teorie spiskowe.
– W skrócie, z kilkoma wyjątkami, tylko globalistyczne, postępowe źródła głównego nurtu i źródła przyjazne globalistycznemu progresywizmowi są dozwolone – pisze Sanger.
Twierdzi, że redaktorzy Wikipedii „systematycznie czyścili konserwatywne źródła”, ponieważ „nie chcą, aby to, co odrzucają jako „dezinformację”, „teorie spiskowe” itp., dotarło do opinii publicznej. Oni i podobnie stronnicze, uprzedzone do prawdy instytucje wyraźnie twierdzą, że mają wyłączną kontrolę nad tym, co wolno myśleć. Chcą ustalić granice debaty i chcą ci narzucić, jak myśleć”.
Sanger twierdzi, że Wikipedia zakazała wykorzystywania reportaży politycznych Fox News, New York Post i Daily Mail jako źródeł. Zakazane są również inne konserwatywne strony internetowe, takie jak Breitbart, The Blaze, The Daily Wire, The Gateway Pundit i Newsmax.
Wikipedia ma 3,5 tysiąca redaktorów i to oni mają czuwać, by w Wikipedii ukazywały się tylko „prawomyślne” treści podawane przez piszących wolontariuszy.
– Nie jest przesadą, powiedzenie, że Wikipedia, podobnie jak wiele innych głęboko stronniczych instytucji naszego wspaniałego nowego cyfrowego świata, stała się rodzajem policji myśli, która de facto krępują, więżą konserwatywne poglądy, z którymi się nie zgadzają – napisał Sanger.
– Demokracja nie może prosperować w takich warunkach: twierdzę, że Wikipedia stała się przeciwnikiem żywej demokracji.
Demokracja „wymaga, by wyborcy mieli dostęp do pełnego zakres poglądów na kontrowersyjne kwestie, aby mogli sami podjąć decyzję”.
– Jeśli główne źródła informacji w społeczeństwie maszerują ideologicznie, to robią sobie pośmiewisko z demokracji. Wtedy bogaci i potężni muszą tylko przejąć kontrolę nad kilkoma zatwierdzonymi organami akceptowalnego myślenia, by móc manipulować i ostatecznie kontrolować cały ważny dialog polityczny – napisał Sanger.