Żydzi chcą odszkodowań. Rabin Schudrich do senatorów: „W Biblii jest napisane: Nie kradnij”

Michael Schudrich. Foto: PAP/Jakub Kaczmarczyk
Michael Schudrich. Foto: PAP/Jakub Kaczmarczyk
REKLAMA
– Jako duchowny, pierwsza rzecz, na którą będę patrzył, to Biblia. Będę patrzył na 10 przykazań. Tam jest napisane: „Nie kradnij” – mówił rabin Michael Schudrich w Senacie RP. „Kradzieżą” według przywódcy duchowego Żydów w Polsce, jest niewypłacanie Izraelowi odszkodowań za bezspadkowe mienie, które pozostało po polskich Żydach pomordowanych w holokauście.

Ten bezczelny występ rabina Michaela Schudricha w Senacie RP zostanie na pewno zapamiętany na długo. Duchowny już wcześniej zapowiedział w izraelskich mediach, co zamierza zrobić – nikt jednak nie cofnął jego zaproszenia.

O sprawie pisaliśmy wcześniej:

REKLAMA

Rabin Schudrich pilnował senatorów PiS? Mamy płacić Żydom i „nie kraść”

„Nie kradnijcie” i „płaćcie”

– Dlaczego chciałem być tutaj? Nie jestem adwokatem, nie jestem posłem. Jestem rabinem, jestem duchownym i jest to bardzo podstawowe pytanie o moralność. To strasznie trudny temat. Czasami, jeśli coś jest bardzo trudne, warto starać się to robić na bardzo prostym poziomie. Jako duchowny, pierwsza rzecz, na którą będę patrzył, to Biblia. Będę patrzył na 10 przykazań. Tam jest napisane: „Nie kradnij”. I tutaj chcę bardzo jasno powiedzieć, czy to dotyka majątek, który był kradziony. Majątek nie ma wyznania, budynek nie ma religii. Właściciel ma religię, ma wyznanie. Wtedy ten majątek, który był kradziony w czasie okupacji niemieckiej i potem w czasie komunizmu – to jest złamanie jednego z 10 przykazań – mówił rabin do polskich senatorów.

 – To nie dotyka tylko Żydów. Wszyscy właściciele, którzy mieli majątek w pierwszy dzień wojny, po wojnie to dotyka ich. Wtedy to jest nasz wspólny obowiązek moralny, szukać, w jaki sposób możemy szukać sprawiedliwości, moralności w naszym czasie. Pomyślałem o bardzo prostym, być może głupim przykładzie – przekonywał Schudrich.

Rabin w czasie swojej przemowy pokazał, że rozumie, iż Polacy nie są winni… a mimo to i tak uważa, że powinni coś płacić.

– Mam rower, który ukradziono mi 60 lat temu. Do dzisiaj nie ma mojego roweru i nie mam odszkodowania. Ja dalej jestem ranny. Człowiek, który kradł, później sprzedał – ten trzeci człowiek nie jest winny. Trzeci człowiek dał wnukowi – na pewno wnuk nie jest odpowiedzialny. Wtedy razem muszą szukać, kto jest odpowiedzialny. To jest sprawa moralna. Człowiek, który miał jego nieruchomości, albo kradzione też na czas okupacji niemieckiej i też na czas komunizmu, albo tylko na czas komunizmu – w jaki sposób my możemy robić coś moralnie i sprawiedliwie w dzisiejszych czasach. Ja nie mam rozwiązania na wszystko, ale chciałem wyjaśnić pytanie. To nie dotyka wiary człowieka, jego wyznania, narodowości. To dotyka wszystkich obywateli Polski. To nasz wspólny obowiązek szukać rozwiązania – mówił.

Trudno się tutaj z rabinem nie zgodzić. Pominął on jednak fakt, że to nie ofiary domagają się odszkodowań, tylko w ich imieniu – państwo Izrael. Tymczasem osoby, które nie zostawiły po sobie potomków – były obywatelami Polski, a nie nieistniejącego wtedy Izraela.

– To jest strasznie ważny temat, strasznie emocjonalny, moralny, bolesny temat. Ważne jest to, żeby rozmawiać językiem łagodnym, nie szukać sposobu, by być ostrym, bo będzie to prowadzić do kłopotliwych sytuacji. Wszyscy mamy obowiązek, wszyscy, którzy chcą rozmawiać na ten temat., rozmawiać łagodnym głosem, prawdziwym głosem, który będzie myślał o bólu drugiej strony. Trzeba szukać języka, który nigdy nie będzie budować murów, ale będzie budować mosty – stwierdził na koniec Schudrich.

Źródło: NCzas, wpolityce.pl

REKLAMA