W odmętach patologii LGBT. Isabel pokazał nowy sposób wyciągania pieniędzy – na zmiennopłciowca

Obrazek ilustracyjny/Fot. Pixabay
Obrazek ilustracyjny/Fot. Pixabay
REKLAMA
Izraelska sieć supermarketów Shufersal musi zapłacić zmiennopłciowcowi 10 tysięcy dolarów za tzw „misegenderowanie”. Pracownik należącej do sieci apteki zwracał sie do zmiennopłciowca jak do mężczyzny, choć ten udawał kobietę.

„Misgenderowanie” to nowy patologiczny wynalazek ideologii LGBTWC. Ten zaczerpnięty z angielskiego nowotwór językowy oznacza że do zmiennopłciowca udającego kobietę nie można zwracać się jak do mężczyzny, choć nim jest, tylko jak do kobiety.

Podobnie działa to w drugą stronę. Na razie nie wiadomo jak to jest w przypadku 27 płci. Tak czy owak  tacy misgenderowani okrutnie cierpią.

REKLAMA

Tak właśnie cierpiał zminnopłciowiec Isabel, do którego pracownik sieci aptek w Izraelu zwracał się jak do mężczyzny.

Zmiennopłciowiec poczuł pieniądz i uznał, że tylko okrągła sumka ukoi ból związany z tym, że zwracano się do niego jak do mężczyzny, choć przebrał się w damskie łaszki. Wytoczył więc proces przed sądem w Tel Awiwie.

Po 3 latach procesowania sąd zasądził na rzecz zmiennopłciowca 32,5 tysiąca szekli odszkodowania i zwrotów kosztów prawnych (ok. 40 tys. zł).

W wyroku sędzia orzekł, że Isabel została w aptece znieważona. Miała na sobie damskie łaszki i używała zaimków i koniugacji dla płci żeńskiej.

Isabel nie pozostawiała wątpliwości co do swojego pragnienia, by zwracać się do niej jako do kobiety i nie ma też wątpliwości co do krzywdy jakiej zaznała od farmaceuty który uparł się, by zwracać się do niej jak do mężczyzny – powiedział sędzia.

Obrona wskazywała, że ​​działania farmaceuty nie stanowiły zniesławienia, ponieważ z biologicznego punktu widzenia Isabel nadal jest mężczyzną a ludzie powinni być definiowani na podstawie ich biologicznej płci, a nie tego, co wybierają do identyfikacji. To powinno być chronione, ponieważ coś, co jest prawdziwe, nie może być jednocześnie oszczerstwem.

REKLAMA