Kolejny COVIDOpatriota. Dr Szułdrzyński: szczepienie to obowiązek patriotyczny

Dr Konstanty Szułdrzyński. Foto: TVN24/screen
Dr Konstanty Szułdrzyński. Foto: TVN24/screen
REKLAMA
W ostatnim czasie pojawiła się w Polsce specyficzna grupa patriotów. Choć nigdy wcześniej nie deklarowali oni swego wielkiego przywiązania do ojczyzny, teraz niespodziewanie kreują się na postaci, dla których patriotyzm to szczególna cnota. O ile, dodajmy, chodzi o jego wyjątkową odmianę: COVIDOpatriotyzm.

Do grona objawionych nam w ostatnim czasie COVIDOpatriotów dołączył właśnie dr Konstanty Szułdrzyński z Rady Medycznej przy premierze Mateuszu Morawieckim, specjalista chorób wewnętrznych, anestezjologii i intensywnej terapii z Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA w Warszawie.

Swej postawie pan doktor dał wyraz podczas wywiadu, którego udzielił PR24. Przy okazji zaprezentował nam dominujący ostatnio schemat wypowiadania się COVIDOpatriotów na temat mniemanej pandemii.

REKLAMA

Aby móc być zaliczonym do tego zacnego grona najpierw należy postraszyć wszystkich nową odmianą morderczego wirusa. Dr Szułdrzyński:

„Zakaźność wariantu Delta jest tak ogromna, że wystarczy kilka sekund kontaktu, żeby złapać infekcję.

Kolejny etap to jasne wskazanie największego wroga, czyli antyCOVIDOpatrioty, a więc osoby mającej wątpliwości co do konieczności przyjęcia „nieobowiązkowej szczepionki”:

„Nie mamy w Polsce solidarności społecznej. Każdy szczepi się wtedy, kiedy jemu to przyniesie korzyść. Jeśli nie ma choroby dookoła, to wówczas zastanawiamy się, po co się szczepić – po co mi szczepionka na nieistniejącą chorobę?”

Skoro już napiętnowaliśmy wraże czynniki i uznaliśmy je za nieodpowiedzialne oraz niszczące naszą zdrową tkankę społeczną, czas na dobitne wskazanie, przez powtórzenie pewnych kwestii, najlepszego remedium na wszystkie nasze bolączki. Jest nim, rzecz jasna, jak najszybciej przyjęta szpryca:

„Od chwili przyjęcia pierwszej dawki szczepionki do momentu uzyskania pełnej odporności mija kilka tygodni. Szczepienie się wtedy, gdy rozpocznie się kolejna fala, to o wiele za późno.

No i wreszcie puenta. Gdy już postąpimy tak, jak nam to dr Szułdrzyński i jemu podobni wskażą, wtedy możemy z dumą ogłosić:

Szczepienie to obowiązek patriotyczny. To także obowiązek wobec własnej rodziny i społeczności.

Prawda, jakie to proste? Dlatego nie wahaj się ani przez chwilę. I Ty zostań modnym COVIDOpatriotą, jak dr Szułdrzyński czy minister Niedzielski.

O ile, rzecz jasna, nie znajdziesz się wcześniej w tej – jak tłumaczą COVIDOpatrioci – bardzo nielicznej grupie osób, którym zaszkodziła szpryca.

Niedzielski OSZALAŁ! „Zaszczepienie się przeciw COVID-19 jest aktem patriotyzmu”

REKLAMA