
Patryk Jaki z Solidarnej Polski poinformował, że TikTok zablokował jego konto. Polityk miał się dopuścić rzeczy strasznej – przypomniał o fakcie biologicznym, że istnieją tylko dwie płcie. Platforma uznała to za „mowę nienawiści”.
– TikTok usuwa mi filmy i blokuje konto ze względu na słowa o tym, że są dwie płci biologiczne. Wg. nich to 'mowa nienawiści’. Pewnie dali lewackiemu gówniarstwu uprawnienia do cenzury – napisał Patryk Jaki na Twitterze.
Dalej polityk pisze, że polskie prawo i konstytucja broni prawa do wolności wypowiedzi. – Więc jeśli TikTok się nie ogarnie to skieruje sprawę na ścieżkę prawną – ostrzegł unioposeł.
Polityk zwrócił się też do szefowej TikToka na Polskę. – Jeśli się nie mylę to chyba Pani za to odpowiada. Czy Pani wie o tym i zezwala na łamanie polskiego prawa? – napisał Jaki.
Oznaczona kobieta zignorowała wpis polityka.
– W tej chwili w Parlamencie Europejskim toczy się dyskusja, że Węgry przyjęły prawo, które mówi o tym, że płeć jest tylko biologiczna – co znaczy, że można być tylko kobietą lub mężczyzną. Natomiast większa część parlamentu uważa, że nie ma wcale dwóch płci, tylko jest ich 256-ileś płci i, że płeć to nie jest wybór biologiczny, tylko jest to wytwór kulturowy, tak jak pisała to w ich takiej „lewicowej biblii” Judith Butler, że płeć się odgrywa, że ona jest performatywna – mówił w wywiadzie dla Telewizji Polskiej Patryk Jaki.
To właśnie za udostępnienie tego fragmentu jego konto na chińskiej platformie miało zostać zablokowane.
Źródło: Twitter, TVP