Mołdawianie mówią PAS. Wyniki wyborów w postsowieckiej republice

Prezydent Mołdawii Maia Sandu. Fot. Wikipedia
REKLAMA
Partia PAS będzie rządziła w Mołdawii z samodzielną większością. W niedzielnych wyborach 11 lipca Proeuropejska partia Działania i Solidarności (PAS) uzyskała 52,68 proc. głosów. Zdaje się, ze termin „proeuropejska” sprawdza się najlepiej w krajach, które dopiero do Unii aspirują.

Centralna Komisja Wyborcza przeliczyła już 99,72 proc. kart wyborczych. PAS ma 52,68 proc. głosów, a lewicowy blok komunistów i socjalistów – 27,26 proc. Próg wyborczy pokonała jeszcze konserwatywno-narodowa partia Sor (Republikański Ruch Społeczno-Polityczny Równość) z poparciem 5,75 proc. W wyborach wzięło udział 20 partii politycznych, dwa bloki i jeden kandydat niezależny.

PAS związana jest z prezydent Maią Sandu. W kampanii wyborczej obiecywała reformy antykorupcyjne i wzmacnianie państwa. Teraz będzie mogła samodzielnie utworzyć rząd. Porażkę ponieśli dotychczas dominujący w parlamencie, lecz nie mający większości, socjaliści byłego prezydenta Igora Dodona. Oskarżano ich o korupcję.

REKLAMA

Do wyborów poszli z komunistami Vladimira Voronina, byłego prezydenta. Dodon to polityk prorosyjski, który kampanię budował głównie na zagrożeniu „oddania rządów w kraju siłom zewnętrznym”.

Częściowa frekwencja w chwili zamknięcia lokali wyborczych w kraju wyniosła tylko 48,2 proc. Wybory do 101-miejscowego jednoizbowego parlamentu odbywają się w Mołdawii według systemu proporcjonalnego. Próg wyborczy wynosi 5 proc. dla partii i 7 proc. – dla bloków.

Źródło: PAP

REKLAMA