W oparach koronaabsurdu. Muzyka na siłowniach będzie wolniejsza

Siłownia. Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Pixabay
Siłownia. Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Pixabay
REKLAMA
Rząd Korei Południowej wprowadził nowe obostrzenia dla siłowni związane z pandemią koronawirusa. Dotyczyć będą muzyki puszczanej podczas ćwiczeń grupowych.

Korea Południowa walczy z pandemią koronawirusa na niecodzienny sposób. Rząd wprowadził nowe obostrzenia, które zakładają m.in. wolniejszą muzykę podczas ćwiczeń na siłowniach.

Siłowniom zakazano puszczania muzyki o tempie wyższym niż 120 uderzeń na minutę podczas ćwiczeń grupowych. Zdaniem władz ograniczenia tempa granej muzyki ma sprawić, że ćwiczący nie będą oddychać zbyt szybko, ani tak bardzo się pocić – a to ma pomóc w ograniczeniu transmisji koronawirusa SARS-CoV-2.

REKLAMA

Rząd nie chciał zamknąć siłowni całkowicie, jak miało to miejsce podczas poprzednich fal epidemii. Dlatego zdecydował się na tak nietypowe rozwiązanie.

Pomysł regulowania muzyki w siłowniach w Seulu i sąsiednich prowincjach został wyśmiany przez opozycję. Natomiast właściciele siłowni oceniają, że wprowadzenie takiej reguły nie przyniesie pożądanych efektów.

Co więcej, właściciele wskazują, że wyegzekwowanie takiego obostrzenia będzie trudne. Np. Kang Hyun-ku, właściciel siłowni w północnym Seulu, zauważył, że wielu ćwiczących słucha w trakcie ćwiczeń własnej muzyki.

„Jak chcemy kontrolować ich playlisty?” – pyta zdziwiony właściciel siłowni.

Ponadto rząd wprowadził obostrzenie, zakładające, że bieżnia może być ustawiona na maksymalną prędkość 6 km na godzinę. Zakazano też brania prysznica w siłowniach.

„Więc nie będziesz mieć COVID-19, jeśli chodzi wolniej niż 6 km na godzinę?” – kpiła z rządzących posłanka opozycji Kim Yong-tae.

Natomiast podczas gry w ping ponga przy stole mogą być maksymalnie dwie osoby.

Źródło: Reuters

REKLAMA