
Trudno nie odnieść wrażenie, że polscy politycy i covidowi eksperci nie cieszą się z niewielkiej ilości zakażeń. Bez przerwy mówią o kolejnej fali tzw. „pandemii” – jakby nie mogli się jej doczekać.
Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska pytany był w czwartek w Programie I Polskiego Radia, czy uważa, że czwarta fala pandemii jest nieuchronna.
– Myślę, że tak, ale jestem przekonany, że to nie będzie taka skala jak w trzeciej fali – ocenił Kraska.
Jak podkreślił, odsetek przetestowanych próbek, w których wykryto wariant Delta koronawirusa wzrósł z 8 proc. w połowie czerwca do 27 proc. obecnie, co, jak ocenił, wskazuje na dynamiczny wzrost udziału wariantu Delta w ogólnej liczbie zakażeń koronawirusem.
– Trudno w tej chwili powiedzieć, czy to będzie połowa sierpnia, czy wrzesień, czy październik. To będzie oczywiście zależało od liczby osób, które się zaszczepią, a więc jak zawsze wszystko w naszych rękach – ocenił.
Obowiązek szczepień?
Wiceminister podkreślił również, że na ten moment w Polsce nie ma żadnych planów wprowadzania obowiązku szczepienia przeciw COVID-19. Dodał, że „obserwujemy sytuację, która dzieje się w Europie; to, że niektóre kraje planują wprowadzać szczepienia obowiązkowe, również bacznie obserwujemy”.
– Na razie sytuacja w Polsce jest stabilna i takiego obowiązku na pewno nie planujemy – zaznaczył.
Ocenił, że nie ma również potrzeby wprowadzać obowiązku szczepień dla medyków, gdyż ponad 90 proc. osób wykonujących zawody medyczne jest już zaszczepionych.
Źródło: PAP