Hakerzy znów uderzą w rząd. Zapowiedzieli ujawnienie „ciekawostek” obyczajowych

Michał Dworczyk. Foto: PAP
Michał Dworczyk. Foto: PAP
REKLAMA

W piątek wrócił kanał, na którym publikowane są poufne rozmowy członków polskiego rządu. Prawdopodobnie upublicznione zostaną kolejne informacje z prywatnego konta szefa KPRM Michała Dworczyka i innych polityków.

– Będą próbować nadal dezinformować polską opinię publiczną i możliwe, że będą wypuszczać teraz tzw. obyczajówkę – powiedział Wirtualnej Polsce jeden z oficerów służb.

Po interwencji Polski i jednego z krajów NATO w czwartek wieczorem z komunikatora Telegram zniknęły dwa kanały, na których od kilku tygodni pojawiał się materiały ze skrzynki Dworczyka.

REKLAMA

– Interwencję polskiego rządu przyspieszył ujawniony w czwartek film, na którym w jednym z pokojów hotelowych roznegliżowany mężczyzna tańczy w obecności kobiety i drugiego mężczyzny. Film z nieznanymi osobami, przypominającymi polityków PiS. Zrobiono to celowo, żeby wprowadzić kolejne zamieszanie i dezinformację w mediach społecznościowych. Przy okazji wysłano sygnał, że z prywatnych skrzynek mogą być publikowane w kolejnych dniach wiadomości niekoniecznie związane z polityką, ale właśnie ze sferą obyczajową – mówił informator WP.pl.

Zdaniem służb, takie zachowanie hakerów ma na celu ponowne zwrócenie na siebie uwagi. W podobny sposób zrobili to na początku.

– Przez kilka pierwszych dni na kanale „Poufna rozmowa” publikowano wyłącznie maile dotyczące relacji polsko-białoruskich. Szybko jednak zorientowano się, że to zupełnie nie chwyta i nikogo nie interesuje. I przerzucono się na korespondencję z prywatnych skrzynek szefa KPRM Michała Dworczyka. Dopiero wtedy wybuchła afera – podkreślił informator.

Z danych polskich służ wynika, że za atakami stoi grupa o nazwie „UNC1151”, która ma być powiązana z działaniami rosyjskich służb specjalnych i jest tzw. cyberszpiegiem. Akcja prowadzona ma być pod kryptonimem „Ghostwriter”, która skierowana jest głównie do odbiorców na Litwie, Łotwie i w Polsce. Jej celem jest promocja krytycznej narracji wobec obecności NATO w tej części Europy.

Co prawda w czwartek z portalu Telegram zniknęły dwa konta, ale już w piątek powstało nowe. „Drodzy przyjaciele, niestety rządowi, PiS (Kaczyńskiemu, Morawieckiemu, Dworczykowi i in.) się nie spodobało, że mieliśmy okazję mówić prawdę. Oto nasz nowy kanał POUFNA. Wkrótce będziemy kontynuować naszą pracę. Czeka nas wiele ciekawostek” – przekazali autorzy.

Źródło: WP.pl

REKLAMA