Modelka powiedziała, dlaczego jest za Konfederacją. Zrobili jej aferę na pół Internetu [VIDEO]

Samuela Górska.
Samuela Górska. (Zdj. screen)
REKLAMA

Piękna sympatyczka prawicy postanowiła powiedzieć przed kamerą, dlaczego popiera Konfederację. Szybko okazało się, że wyrażanie swoich poglądów w naszym świecie może wiązać się z wykluczeniem w sferze zawodowej. Samuela Górska, bo to o niej mowa, jest modelką, a po publikacji filmiku szybko straciła sympatię firm, z którymi współpracowała. Wszystko oczywiście w ramach „wolności i tolerancji”.

Górska zwięźle i konkretnie argumentowała swoje poparcie dla Konfederacji. 

– Popieram dlatego, że jest totalnie przeciwko socjalizmowi. Ja nie życzę sobie, żeby z moich wypracowanych pieniędzy ktoś mi to zabierał i dawał tym, którzy sobie nie radzą, albo nie chce im się po prostu – mówiła.

REKLAMA

– Jestem przeciwko „bandzie czworga”, która od komuny i jeszcze dłużej rządzi w Polsce. Są to ludzie skorumpowani, niekompetentni, obrzydliwi – kontynuowała.

– Konfederacja to jest drużyna mega młodych, sympatycznych facetów, ale nie tylko, bo są też świetne babki z wielkim entuzjazmem z pomysłem na Polskę i gospodarkę, na życie społeczne. Bo ja nie chcę też żydostwa, nie chcę LGBT, nie chce wielu rzeczy, które są a tylko Konfederacja mam wrażenie zapewnia normalność. Ja może za dużo mówię, ale tak jest – zakończyła.

Filmik trafił do sieci i pojawił się na profilu Konfederacji, po czym nagle zniknął. Ale widomo, że w sieci nic nie ginie i ponownie został udostępniony i podany m.in. przez jednego z liderów partii Janusza Korwin-Mikkego.

W sieci wybuchła postępowa afera, bo dziewczyna ośmieliła się powiedzieć, że nie chce „żydostwa” i „LGBT”. Wszak w postępowym świecie powszechnie wiadomo, że nie wolno nie chcieć „żydostwa i LGBT” – można tylko chcieć więcej „żydostwa i LGBT”. Szczególnie skupiono się na terminie „żydostwo”.

Z klarownym wyjaśnieniem pospieszył Janusz Korwin-Mikke.

„O, KONFEDERACJA usunęła, rzeczywiście – więc udostępniam. Wyjaśniam też: Żydów-ortodoksów wymordowali Niemcy (lub są w Izraelu), Żydów kapitalistów też (lub zdołali oni uciec do USA) – w wyniku tego Polak praktycznie nie zna normalnego żydowstwa – tylko żydo-komunę! Stąd problem” – napisał JKM podając dalej tweet z rzeczonym filmikiem.

Warto jeszcze wspomnieć, że aktualnie „żydostwo” kojarzy się przede wszystkim z próbami wywarcia na Polskę nacisku ws. tzw. mienia bezspadkowego, czyli po prostu ze złodziejstwem, którego różne środowiska żydowskie a także izraelscy politycy, próbują dokonać na naszym nieszczęśliwym kraju.

Afera się rozlała po sieci. Pani Samuela jest wziętą modelką, więc kilka firm dla których pozowała, zaczęło się przerzucać zrywaniem z nią współpracy.

Jedna z marek w relacji na Instagramie uzasadniła swoją decyzję m.in. „tolerancją, wolnością czy równością”.

„Jesteśmy marką, która zajmuje się modą. moda jest dla nas formą wyrażania się w swobodny sposób, jest kreatywna przestrzenią, w której każdy tworzy, czuje, eksperymentuje, poszukuje, po prostu jest. KAŻDY. Absolutnie nie ma miejsca w naszej przestrzeni, w naszej modzie na jakiekolwiek wykluczenia, nietolerancję, nienawiść” – napisali.

„Chcemy z całą stanowczością podkreślić, że marka Kossie od zawsze sprzeciwia się jakiejkolwiek dyskryminacji związanej z płcią, orientacją seksualną, pochodzeniem czy też narodowością. Filozofia marki Kossie opiera się na takich wartościach jak równość, wolność i szacunek” – przekazali twórcy marki Kossie.

„P. Samuela ujawniając swoje prywatne, skrywane poglądy, z którymi w żaden sposób się nie zgadzamy zamknęła sobie dalszą drogę do współpracy z marką Kossie” – zakończyli.

Czyli poglądy można mieć, a jakże, ale trzeba je potępiać…

REKLAMA