Bunt gastronomii. Bary i restauracje we Francji nie będą kontrolowały „paszportów sanitarnych” klientów

Nie dla paszportów szczepionkowych. Patrioci Philippota na ulicach Paryża Fot. Twitter Philippot
Nie dla paszportów szczepionkowych. Patrioci Philippota na ulicach Paryża Fot. Twitter Philippot
REKLAMA

W sobotę 17 lipca na ulicach Francji, pomimo wakacji, manifestowały przeciw „przepustkom szczepionkowym” tysiące osób. Część przepisów anonsowanych przez prezydenta Macrona będzie ciężko wyegzekwować, bo bunt się rozszerza.

Pracownicy gastronomii oznajmili właśnie, że nie chcą sprawdzać dokumentów tożsamości i przepustek swoich klientów. Minister gospodarki i finansów Bruno Le Maire zapowiedział z kolei 19 lipca grzywny dla restauratorów, którzy będą wpuszczali na sale i tarasy osoby niezaszczepione. Na tym polu zapowiada się więc kolejna konfrontacja.

Restauracje, kawiarnie i bary od 1 sierpnia mają zadbać o to, aby wszyscy ich klienci mieli ważną „przepustkę zdrowotną”. Zgodnie z projektem ustawy wcielającej w życie zapowiedzi Emmanuela Macrona, za nie wywiązanie się z tego obowiązku, groziłaby kara 45 tys. euro i jednego roku więzienia.

REKLAMA

Okrzyki „dyktatura”, czy „staliniści” rozlegające się w sobotę na ulicach dziesiątek francuskich miast miały więc swoje uzasadnienie.

Minister Le Maire co prawda opowiedział się za zmniejszeniem drakońskich kar przewidzianych w ustawie, ale dodał, że „muszą być odstraszające”. Za kwotą 45 000 euro grzywny optował natomiast dobrze u nas znany sekretarz stanu ds. europejskich i aktywista gejowski Clément Beaune. Ten wyjaśniał, że 45 tys. to górny pułap i łaskawie dodawał, że grzywna, nie będzie stosowana na początku sierpnia, zaraz po wprowadzeniu nowych przepisów.

Restauratorzy i hotelarze są podzieleni. Duża część branży przeżywa kłopoty i chciałaby utrzymać za wszelką cenę swoją aktywność. Niektórzy godzą się na kontrolowanie klientów, jeśli będzie to tylko polegało na skanowaniu kodu QR. Jednak odrzucają stanowczo kontrolowanie dokumentów tożsamości.

Od czasu przemówienia Emmanuela Macrona, w ciągu ostatniego tygodnia na platformie Doctolib, na której trwają zapisy na szczepienia, zarejestrowano ponad 3,7 mln wizyt. Z drugiej strony, coraz więcej Francuzów wychodzi też na ulice, by przeciw prezydenckim propozycjom zaprotestować.

Źródło: BFM/ Le Figaro

REKLAMA