
Wiceminister zdrowia, Waldemar Kraska, twierdzi, że do osiągnięcia odporności zbiorowej potrzeba nawet 90 proc. zaszczepionych obywateli. Jeszcze jakiś czas temu eksperci mówili o 60 proc.
Wiceminister zdrowia przekazał w PR24, że udział nowej mutacji Delta w liczbie zakażeń rośnie bardzo szybko. Według Kraski, wzrósł on z 8 do 54,5 proc.
– W tej chwili mutacja Delta, według ekspertów, wymaga odporności w granicach 85-90 proc. populacji, czyli jest to bardzo dużo. Jeszcze przed nami dużo pracy – twierdzi Kraska.
Polityk przyznał, że sądził, iż Polacy zamiast spędzać normalnie urlopy… będą się szczepić.
– Troszkę naiwnie, ale myślałem, że jednak Polacy w wakacje oprócz tego, że chcą wypoczywać, także zaszczepią się, żeby wrócić do pracy. Niestety, w okresie wakacyjnym obserwujemy spadek zainteresowania szczepionkami, staramy się jednak szerzej docierać do Polaków, aby skorzystali ze szczepionki – powiedział.
Kraska: szczepionki są przebadane
Kraska zapewnił przy tym, że obecne szczepionki są bezpiecznie. – Te preparaty są naprawdę bezpieczne, one są na bieżąco monitorowane, wszystkie fazy kliniczne nad badaniami szczepionek, które w tej chwili są dopuszczone w Unii Europejskiej do użytku są już zakończone. Wiemy o nich praktycznie już wszystko – powiedział wiceszef MZ.
Źródło: PAP