
Rządowa telewizja pochłania coraz więcej pieniędzy. Propagandziści zapowiadają, że w tym roku będą mieli coraz większe koszty.
TVP co roku dostaje z pieniędzy podatników ok. 2 mld złotych. Gigantyczne pieniądze na propagandę to zasługa decyzji PiS i prezydenta z tej partii.
Jednak okazuje się, że nawet tak gigantyczna „rekompensata abonamentowa” nie wystarczy na szerzenie bredni i dezinformacji rządzącej partii. TVP w planie finansowym na rok 2021 zakłada… stratę do 250 mln złotych netto.
„Rentowność nadawcy obniżą m.in. koszty obsługi Euro 2020 i igrzysk oraz uruchomienia nowych stacji” – wynika z informacji portalu Wirtualnemedia.pl.
Przypomnijmy, że w 2021 roku TVP zapisała sobie 2,066 mld złotych z abonamentu RTV i rekompensaty abonamentowej. Dla porównania w 2020 roku było to 1,71 mld złotych z rekompensaty i 331,4 mln złotych z opłaty abonamentowej.
Natomiast za czasów rządu PO rekompensata dla TVP wynosiła mniej jak 300 mln złotych rocznie (366 – 444 mln rocznie w latach 2014 – 2016).
Co ciekawe, TVP zakłada, że w 2021 roku będzie miała większe wpływy z reklam i sponsoringu. W sprawozdaniu nie podała jednak konkretnych kwot.
Niemniej TVP wskazuje, że w 2021 roku wzrosną jej wydatki – m.in. na skutek „wyższych kosztów cen energii, usług zewnętrznych związanych m.in. z ochroną, sprzątaniem (konsekwencja wzrostu płacy minimalnej do 2 800 złotych)”.
Źródło: Wirtualne Media