Były szef SB Władysław Ciastoń spoczął na Powązkach. IPN: „Nie ma żadnych uprawnień”

Były szef SB Władysław Ciastoń.
Były szef SB Władysław Ciastoń. (Zdj. PAP/Rafał Guz)
REKLAMA

IPN nie ma żadnych uprawnień w zakresie decydowania o miejscu pochówku, w tym również na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie – oświadczył prezes IPN Jarosław Szarek, odnosząc się do kontrowersji ws. pogrzebu na tej nekropolii szefa SB z lat 80. gen. Władysława Ciastonia.

Gen. Władysław Ciastoń, szef SB z lat 1981-86, zmarł 4 czerwca w Warszawie w wieku 97 lat i 10 dni później został pochowany na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach, który jest miejscem spoczynku wielu zasłużonych dla Polski osób. Sprawa ta wywołała kontrowersje, podobnie jak odbywający się tam w środę pogrzeb gen. Wacława Szklarskiego, który w PRL-u był w ścisłym kierownictwie Sztabu Generalnego Wojska Polskiego.

W piśmie do Senatu, z którym zapoznała się PAP, prezes Szarek poinformował, że „zgodnie z obowiązującymi regulacjami prawnymi IPN nie ma żadnych uprawnień w zakresie decydowania o miejscu pochówku w tym również na Powązkach Wojskowych”.

REKLAMA

Prezes IPN podkreślił też, że Instytut nie posiadał informacji o zamiarze pochówku Władysława Ciastonia na Powązkach Wojskowych w Warszawie, dodając, że zasady udzielania asysty honorowej na uroczystościach pogrzebowych określa „Ceremoniał Wojskowych Sił Zbrojnych Rzeczpospolitej Polskiej”, który jest załącznikiem do decyzji szefa MON z 30 września 2014 r. „Zgodnie z przywołanym przepisem zgodę na przyznanie asysty honorowej na uroczystościach pogrzebowych wydaje Minister Obrony Narodowej lub dowódca garnizonu właściwego dla miejsca przeprowadzenia uroczystości pogrzebowych” – podał Szarek.

„Instytut Pamięci Narodowej jest organem opiniującym zasadność przyznania asysty na wniosek organów uprawnionych. W tym przypadku nie skierowano do IPN zapytania” – zwrócił uwagę prezes IPN.

Pismo prezesa IPN, które w lipcu zostało skierowane do wicemarszałek Senatu Gabrieli Morawskiej-Staneckiej, wiąże się z oświadczeniem senatora Jana Flipa Libickiego, który w czerwcu na posiedzeniu Senatu zwrócił uwagę, że pogrzeb Władysława Ciastonia na Powązkach Wojskowych – szefa SB w latach 1981–86 i jednego z podejrzanych o inspirowanie zabójstwa błogosławionego księdza Jerzego Popiełuszki, wywołało wśród opinii publicznej falę słusznego oburzenia. Poza szefem IPN oświadczenie senatora Libickiego skierowane zostało również do szefa MON Mariusza Błaszczaka i szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego.

O pogrzebie gen. Władysława Ciastonia na powązkowskiej nekropolii poinformował Michał Kozłowski, historyk z Wojskowego Biura Historycznego. Z kolei o pogrzebie gen. Wacława Szklarskiego poinformował dyrektor WBH i wiceszef Kolegium IPN Sławomir Cenckiewicz.

„Wacław Szklarski – planista stanu wojennego i wieloletni strateg Zarządu I SG przygotowujący plan ataku wojsk UW w tym Frontu Polskiego/Nadmorskiego, z-ca szefa sztabu ZSZ UW, w przeszłości agent sowieckiego GZI o ps. Marysia” – przypomniał Cenckiewicz, zachęcając też do lektury swojej książki pt. „Atomowy szpieg”, w której przybliżona jest m.in. postać gen. Wacława Szklarskiego, charakteryzowanego tam przez WSW jako „aktywny członek partii i wzorowy oficer”.

Gen. Władysław Ciastoń był w latach 80. szefem Służby Bezpieczeństwa i wiceministrem spraw wewnętrznych PRL. W kolejnym dziesięcioleciu został oskarżony o „sprawstwo kierownicze” zabójstwa ks. Jerzego Popiełuszki przez oficerów SB w 1984 r., jednak z braku wystarczających dowodów był uniewinniany. W 2019 r. sąd uznał go za winnego bezprawnego powołania opozycjonistów do wojska w stanie wojennym i skazał go prawomocnie na dwa lata więzienia.

Źródło: PAP

REKLAMA