
Na powrót do normalności przyjdzie nam jeszcze długo poczekać. Szef Rady Naukowej przy francuskim rządzie ostrzega przed kolejnym wariantem koronawirusa. Co oznacza, że covidomaniacy i ich wyznawcy nie zamierzają odpuszczać.
Szef Rady Naukowej doradzającej francuskiemu rządowi prof. Jean-Francois Delfraissy nie ma dobrych wieści dla wyczekujących końca pandemicznego szaleństwa. Profesor zapowiedział, że na powrót do normalnego życia przyjdzie nam poczekać aż do 2022, a może nawet 2023 roku!
Szef Rady Naukowej postanowił postraszyć wszystkich jeszcze gorszymi wiadomościami. W wywiadzie dla telewizji BFM TV prof. Delfraissy stwierdził, że przed zimą pojawić się może nowy wariant koronawirusa.
Dlatego też powrót do normalności może potrwać dłużej niż mogliśmy się spodziewać. Co więcej, ekspert przekonuje, że już na początku sierpnia we Francji liczba nowych dziennych zakażeń może sięgnąć około 50 tys.!
Prof. Delfraissy ocenił, że czwarta fala koronawirusa może uderzyć we francuskie szpitale w drugiej połowie sierpnia.
Ten wirus posiada bowiem ponoć nadzwyczajną zdolność mutacji.
Z kolei amerykański Uniwersytet Johnsa Hopkinsa wskazuje, że od początku lipca we Francji liczba nowych zakażeń COVID-19 systematycznie rośnie. W czwartek zakażenie koronawirusem stwierdzono u niemal 22 tys. osób, a 11 zainfekowanych zmarło.
Aż 56,4 proc. populacji Francji otrzymało co najmniej jedną dawkę szczepionki przeciw COVID-19. Natomiast 42,5 proc. jest już w pełni zaszczepione.
Źródło: BFM TV / Radio Zet