„Autobus śmierci” rusza w Polskę. Będą zbierać pomysły do urny

Posłanki Lewicy w trasie/Fot. screen Twitter
REKLAMA
Posłanki Lewicy rozpoczęły w sobotę wakacyjną trasę po kraju, w trakcie której będą rozmawiać z Polkami i Polakami m.in. o „prawach kobiet”, systemie ochrony zdrowia i edukacji, a także o świeckim państwie. W pierwszej kolejności odwiedzą Mińsk Mazowiecki, Płock, Siedlce i Radom.

Podczas sobotniej konferencji prasowej, która odbyła się na warszawskim pl. Defilad, Joanna Scheuring-Wielgus zapowiedziała, że posłanki Lewicy wyruszają w podróż po kraju, ponieważ „Lewica zawsze stała po stronie kobiet i w Lewicy zawsze siłą były kobiety”.

– Ruszamy dzisiaj w trasę, aby rozmawiać z mieszkankami i mieszkańcami Polski o ich problemach, o problemach po pandemii, jak sobie z nimi radzić – dodała.

REKLAMA

Małgorzata Prokop-Paczkowska poinformowała, że główne cele polityczne Lewicy posłanki spisały w broszurach, które będą rozdawać podczas spotkań.

– Tym celem jest równość kobiet i mężczyzn na wszystkich polach – w życiu publicznym, zawodowym, społecznym. Aby doszło do takiej równości, muszą być spełnione takie zadania, jak przedszkola, żłobki, alimenty natychmiast, dostęp do aborcji, dostęp do in vitro, równość, równość i jeszcze raz równość. My, polityczki Lewicy, będziemy o to walczyć zawsze do skutku – oświadczyła.

Wanda Nowicka dodała, że w trakcie spotkań posłanki będą zbierać do specjalnej urny kartki z opiniami i pomysłami Polek i Polaków.

– I podpisy również będziemy zbierać, bo kontynuujemy akcję przeciwko ministrowi edukacji Czarnkowi. Ale oprócz tego wasze pomysły, idee posłużą nam potem do tego, żeby jeszcze lepiej, skuteczniej i więcej działać na rzecz kobiet, na rzecz równości kobiet i mężczyzn, większego udziału kobiet w polityce, bo choć wiele jest polityczek Lewicy, wciąż jeszcze jest nas za mało – powiedziała.

Nowicka wyraziła nadzieję, że dzięki wyjazdowi i spotkaniom „więcej kobiet – młodych, ale i starszych – będzie się bardziej angażowało w politykę”.

Jak podkreśliła Beata Maciejewska, hasło wakacyjnej trasy brzmi: „Zrobimy to lepiej”.

– Przez ostatnie już prawie dwa lata naszej obecności w parlamencie udowadniamy, że jesteśmy zawsze po stronie kobiet i nigdy nie opuszczamy kobiet. Ich prawa są dla nas najważniejsze. Potrafimy być na demonstracjach, jesteśmy tam tygodniami, stoimy na komisariatach. Jako polityczki i posłanki Lewicy demonstrujemy wspólnie nasze poparcie dla mniejszości podczas np. zaprzysiężenia prezydenta, co rozchodzi się potem po całym świecie. Ale także współpracujemy z ekspertami, piszemy projekty ustaw, spotykamy się z różnymi środowiskami, z którymi konsultujemy nasze programy – wyliczała kolejne „sukcesy”.

Wśród tematów, jakie będą poruszane podczas spotkań, znalazły się również m.in. świeckie państwo, system ochrony zdrowia i edukacji oraz rosnące ceny towarów.

– Kiedy pytaliśmy ludzi – kiedy już zapadła decyzja o tym, że ruszamy w trasę – o czym chcą z nami rozmawiać to powiedzieli nam także, że chcą rozmawiać o nowym programie PiS. Ten program to program „drożyzna plus”, bo szalejąca inflacja daje Polakom w kość. Rosną ceny produktów spożywczych w zastraszającym tempie. Rosną ceny paliwa, prądu, a wkrótce także gazu – mówiła Katarzyna Kotula.

Dodała, że przedstawicielki Lewicy jadą w Polskę „sprawdzić, ile Polacy naprawdę wydają na najważniejsze produkty, jak sobie w życiu radzą”. – Chcemy rozmawiać z nimi o tym, jak wyglądałaby Polska pod rządami m.in. także Lewicy – powiedziała Kotula.

W sobotę posłanki Lewicy odwiedzą Mińsk Mazowiecki i Płock, a w niedzielę – Radom i Siedlce. Do końca wakacji planują spotkania z mieszkańcami kilkunastu miast i miasteczek w całej Polsce, będą m.in. w Kołobrzegu, Szczecinku i w Bielsku-Białej.

W sieci pojawiły się już zdjęcia z trasy. Anarchokapitalizm przypomniał, że kiedy w marcu Grzegorz Braun zamieścił w internecie zdjęcie z wyjazdu z Rzeszowa na „Marsz o Wolność” w Warszawie, kochanek Roberta Biedronia i poseł Lewicy Krzysztof Śmiszek skomentował fotografię następującymi słowami: „Autobus śmierci”.

Posłanki Lewicy chwalą się dziś podobnymi ujęciami, jednak nikt z ich środowiska nie bije na alarm.

Źródła: PAP/Twitter/nczas.com

REKLAMA