
Rok temu miliarder Bill Gates przewidział segregację sanitarną. Mówił m.in. o tym, że osoby niezaszczepione nie będą mogły normalnie funkcjonować w społeczeństwie.
Był maja 2020, w Polsce tzw. pandemia dopiero się rozkręcała, a tymczasem za wielka wodą miliarder Bill Gates już przewidywał to, co spełnia się na naszych oczach.
Gates mówił m.in., że do pełnej normalności będzie można powrócić jedynie pod warunkiem masowych i obowiązkowych szczepień.
Miliarder twierdził, że w obawie o rozprzestrzenianie się koronawirusa, tylko zaszczepione osoby będą mogły normalnie funkcjonować w społeczeństwie.
Gates przewidział segregację sanitarną – mówił, że niezaszczepieni będą podlegali obostrzeniom, z których zaszczepieni zostaną uwolnieni.
Mówienie o tym rok temu groziło wyzywaniem od „szurów” i „foliarzy”.
Bill Gates przewidział nawet, że możliwe, iż powstaną specjalne certyfikaty szczepień, które będą przepustką do normalności.
Mając na uwadze trafność tamtych przewidywań, warto przypomnieć inne rzeczy, które mówił miliarder. Twierdził on m.in., że na pandemii COVID-19 się nie skończy, i że pojawią się inne choroby.
– Pandemie należeć będą do nowej normalności, na tej samej zasadzie jak trzęsienia ziemi, tornada czy zmiany klimatyczne – powiedział Bill Gates w wywiadzie dla niemieckiego dziennika Sueddeutsche Zeitung.
Źródło: GeekWeek.pl/CNN/BBC