Na Słowacji odbył się protest przeciw restrykcjom wprowadzonym pod pretekstem COVID-19 i segregacji sanitarnej. Manifestanci zablokowali wejście do Parlamentu, a także obrzucili budynek jajami. Policja użyła gazu łzawiącego.
Do protestu w Bratysławie doszło w związku z projektem ustawy, która wprowadzałaby segregację sanitarną, zwalniając zaszczepionych z niektórych ograniczeń i dając im łatwiejszy dostęp m.in. do wydarzeń publicznych.
Podczas protestu lekko ranna została jedna policjantka, kiedy funkcjonariusze próbowali przesunąć setki protestujących. Po użyciu gazu łzawiącego przez policję manifestacja przebiegała spokojnie.
Niektórzy z protestujących skandowali „zdrada”, pojawiły się także transparenty, jeden z nich głosił „stop korona faszyzmowi”. Wielu manifestantów miało narodowe flagi, niektóry owijali się nimi, inni wymachiwali przed budynkiem parlamentu.
„Są za naszymi prawami”
Za protestującymi opowiedziała się część polityków opozycyjnych, którzy wyszli do tłumu. Marian Kotleba (Partia Ludowa Nasza Słowacja) powiedział telewizji Markiza, że popiera protestujących i zgadza się z nimi.
Jak podkreślał protestujący „są za naszymi prawami, za moimi prawami”. – Oni wszyscy walczą o każdego, kto odrzuca obowiązkowe szczepienia – powiedział.
„Coś trzeba zrobić z tymi ludźmi”
– Nie wiem, co mam powiedzieć – stwierdził z kolei Juraj Krúpa (OL’ANO). Nie skorzystał jednak z szansy by milczeć. – Demonstracje takie jak ta są wszędzie. Wszędzie jest grupa ludzi, która dała się nabrać na dezinformację i stali się antyszczepionkowcami – ubolewał.
– Mamy tu wielu obłąkanych ludzi, którzy ryzykują nie tylko swoje życie, ale także życie innych. Incydenty mają miejsce nie tylko przed parlamentem, ale w całym mieście – dodawał. – Na przykład próbują oni wsiąść do środków transportu publicznego bez masek. Coś trzeba zrobić z tymi ludźmi.
Szczepienia na Słowacji
Projekt wprowadzający segregację sanitarną ma oczywiście zachęcić obywateli do szczepień. Do tej pory w kraju sąsiadującym z Polską w pełni zaszczepionych zostało niespełna 35 procent obywateli. Jedną dawkę szczepionki przyjęło już ponad 40 procent społeczeństwa.
Źródła: reuters.com/euronews.com
