Trwa pompowanie Tuska? „Cudowny” sondażowy wzrost Platformy Obywatelskiej

Donald Tusk.
Donald Tusk. (Fot. PAP)
REKLAMA
Platforma Obywatelska zbliżała się już do poparcia jednocyfrowego, wrócił Donald Tusk i nagle sondaże wystrzeliły. Czy popularny „król Europy” rzeczywiście tak wpływa na Polaków, czy może mamy do czynienia ze sztucznym pompowaniem byłego premiera i jego partii?

Platforma, która ledwie dwa miesiące temu zbliżała się do poparcia rzędu 10 proc., nagle ma poparcie zbliżające się do 30 proc. Najnowszy sondaż, który przeprowadził IBRiS, opublikował Onet.

Gdyby wybory parlamentarne odbyły się w najbliższą niedzielę, na PiS głosowałoby 33,6 proc. badanych, a na KO – 26,2 proc. Na trzecim miejscu znalazłaby się Polska 2050 z poparciem 10,9 proc. głosujących.

REKLAMA

Na kolejnym miejscu znalazła się Lewica, która uzyskała 7,1 proc. głosów wśród respondentów. Konfederacja według badania IBRiS może liczyć na 5,4 proc. głosów. Ostatnim ugrupowaniem, które znalazłoby się w Sejmie jest PSL-Koalicja Polska, które jest na skraju progu wyborczego, z poparciem na poziomie 5 proc.

„Wciąż bardzo liczna grupa wyborców nie wie, na kogo oddałaby swój głos, gdyby wybory miały się odbyć już teraz. W tym sondażu niezdecydowanych jest aż 11,8 proc. badanych” – przytacza wyniki sondażu Onet.

Respondenci zostali zapytani jeszcze o to, czy wzięliby udział w głosowaniu, gdyby wybory do Sejmu odbywały się w najbliższą niedzielę. Udział w głosowaniu zadeklarowało zaledwie 49,3 proc. potencjalnych wyborców (w tym 37,3 proc. było pewnych, że udałoby się do urn wyborczych, a 12 proc. odpowiedziało, że „raczej” odwiedziłoby lokale wyborcze).

W wyborach nie ma zamiaru uczestniczyć 46,6 proc. ankietowanych. W tym 21,5 wskazało na odpowiedź „raczej nie”, a „zdecydowanie nie” 25,1 proc. respondentów. Jednocześnie 4,1 proc. pytanych nie wie, czy zdecydowaliby się na wzięcie udziału w głosowaniu.

Sondaż dla Onetu przeprowadził Instytut Badań Rynkowych i Społecznych IBRiS 24-25 lipca. Badanie zrealizowano metodą telefoniczną, a także za pomocą standaryzowanych wywiadów kwestionariuszowych wspomaganych komputerowo na próbie 1100 osób.

REKLAMA