Ambasada RP w Berlinie potwierdziła antypolski incydent na meczu amatorskiego klubu FC Polonia Berlin z niemieckim klubem Liberta, który odbywał się w środę 28 lipca. Podczas meczu doszło do ataku na zawodników polonijnego klubu. Autorami obelg byli Niemcy „tureckiego pochodzenia”.
Do incydentu doszło pod koniec meczu, kiedy rywale wyrównali na 2:2. Ich piłkarz chciał szybko wyjąć piłkę z siatki, a Polacy spowalniali grę. Wywiązała się szarpanina. Drugi trener przeciwników zaczął krzyczeć w kierunku Polaków: „ch… wam w d..py”, „wyj… wasze matki” i „tu są Niemcy”.
Wyzwisk i duszenia zawodnika Polonii nie odnotowano w protokole pomeczowym. W drużynie RFC Liberta grają przede wszystkim zawodnicy pochodzenia tureckiego.
Rzecznik polskiej ambasady w Berlinie Dariusz Pawłoś potwierdził, że „Wydział Konsularny i Polonii Ambasady Rzeczypospolitej Polskiej w Berlinie stara się wyjaśnić, co wydarzyło się na środowym meczu FC Polonii z niemieckim klubem Liberta o puchar niemieckiej kasy chorych AOK”.
Ambasada zauważa, że „niedopuszczalne jest tolerowanie słownego obrażania i fizycznego atakowania zawodników i kibiców ze względu na ich pochodzenie, ani głoszenie jakichkolwiek innych rasistowskich haseł”.
„Pierwszy raz w życiu przerwałem mecz jako trener, prosząc o to panią sędzinę, która po prostu nie radziła sobie z naciskami przeciwnika i krzykami. Co do jej pracy nie mam zastrzeżeń” – mówił trener Polonii p. Czajkowski.
Czasami w życiu są trudne chwile, które trzeba przejść, ale pamiętajcie że nie jesteście sami – Hania i Rafał.
FC Polonia Berlin to klub sportowy ale i Rodzina i wsparcie na obczyźnie. pic.twitter.com/jFGtAGWOwM
— Polski Klub Sportowy FC Polonia Berlin e.V. (@FCPolonia) June 11, 2021
Źródło: TVP INFO/ PAP