Jak uniknąć mandatu za brak maski? Pitoń ZDRADZA metodę „na Ricka” [VIDEO]

Tomasz Sommer i Sebastian Pitoń/Fot. screen YouTube/Tomasz Sommer LIVE
Tomasz Sommer i Sebastian Pitoń/Fot. screen YouTube/Tomasz Sommer LIVE
REKLAMA
Sebastian Pitoń był gościem redaktora naczelnego „Najwyższego CZAS!”-u Tomasza Sommera. Lider Góralskiego Veta odniósł się do słów „ministra pandemii” Adama Niedzielskiego. Ujawnił też metodę „na Ricka”, dzięki której można uniknąć mandatu za brak maski.

Minister Niedzielski oświadczył, że w pierwszej kolejności koronarestrykcjami objęte będą „tereny o najniższym poziomie wyszczepienia”. – Do poziomu poniżej 1000 zakażeń na dobę nie będziemy wprowadzali obostrzeń – zapewniał.

– Jestem zmęczony tą historią. To tak jakbyś oglądał jakiś tasiemcowy serial, który w pewnym momencie już zupełnie stracił swoją dynamikę, świeżość itd. – mówił Pitoń.

REKLAMA

Lider Góralskiego Veta ocenił, że „ten serial przestał być ciekawy”. – Moim zdaniem się wypala i od dawna nie interesuje – dodał.

Następnie Pitoń nawiązał do serialu „Chłopaki z baraków”. – Fajny serial. Spodoba się każdemu, kto lubi dobry, mądry serial o interesujących ludziach. Goście starają się jakoś żyć, hodują marihuanę i zajmują się drobnymi kradzieżami. Na koniec każdego sezonu lądują w kiciu. A potem, w tym kiciu, mają nowy pomysł na życie, który tym razem starają się zrealizować, ale znowu im się jakoś tam dziwacznie nie udaje – opowiadał.

– Jednym z nich jest taki facet o imieniu Ricky. Uważany jest za głupka, ale świetnie sobie radzi z policją – dodał.

Ujawnił też metodę, jak uniknąć mandatu za brak maski. – Mój syn doszedł do wniosku, że będzie stosował metodę „na Ricka”. Ostatnio idzie bez maseczki z kolegą i podchodzą do niego policjanci. „A panowie, gdzie mają maseczki?”. A mój syn z twarzą bardzo pewną siebie mówi: właśnie nam się skończyły i idziemy tutaj do Biedronki kupić. „A to przepraszamy, przepraszamy, oczywiście idźcie” – relacjonował.

Pitoń wyjaśnił, że scena ta rozegrała się w galerii handlowej.

REKLAMA