Braun OSTRO: „Urządzimy im pocovidową Norymbergę” [VIDEO]

Grzegorz Braun przemawiający na rynku w Krakowie/Fot. screen YouTube/Krul TV Plus
Grzegorz Braun przemawiający na rynku w Krakowie/Fot. screen YouTube/Krul TV Plus
REKLAMA
3 sierpnia w Krakowie odbyły się Wakacje z Konfederacją. Podczas swojego przemówienia poseł Grzegorz Braun apelował, do Polaków, by przeżyli najbliższą jesień, na którą rząd zapowiedział już sanitarny scenariusz i koronaopresje.

– Władza już wyraźnie powiedziała, co zrobi. Będzie stosować metodę kija i marchewki. Ci opieszali w wyszczepianiu za karę zostaną w domu, nie pójdą do szkoły. Segregacja sanitarna w wojsku, rzecz jasna wszystko na własną prośbę, w służbach mundurowych, w administracji – wymieniał Grzegorz Braun.

– Wczorajsza akcja (2 sierpnia – przyp. red.) w jednym z centralnych urzędów wykazała, że na dodatek to wszystko nie podlega rządowi Najjaśniejszej Rzeczypospolitej, bo sam ten rząd komuś tu najwyraźniej podlega, skoro tajemnicą państwową jest u nas korespondencja koncernów farmaceutycznych i nawet poseł na Sejm Rzeczypospolitej nie dostanie zanim Pfizer nie odpowie, że wolno – dodał.

REKLAMA

Skandaliczne zarzuty wobec Brauna. Pospieszalski UJAWNIA: „Cessak trzykrotnie minął się z prawdą”

„Pocovidowa Norymberga”

– Gdzie są szczyty hierarchii władzy w Najjaśniejszej Rzeczypospolitej? No nie jest to czubek korony na głowie tego orła nieszczęsnego, na którego konto to wszystko na dodatek idzie. Gdzieś tam wyżej, w innej galaktyce zarządzają nami starsi i mądrzejsi i nam jest czasem trudno dociec, kto to taki. Ale nie możemy zwlekać z naszą decyzją. Decyzją wewnętrzną, i polityczną, i moralną jednocześnie. Nie możemy zwlekać do czasu aż się to wszystko wyjaśni, aż czarno na białym będzie napisane, kto pociągał za sznurki, aż ich zobaczymy na ławie oskarżonych w tej Norymberdze plus 2.0 turbo, którą im urządzimy, tę pocovidową Norymbergę – zapowiedział.

– Serio, szanowni państwo, gdyby zbrodnie tak masowe, na taką skalę, godzenie, dybanie na zdrowie, życie, mienie Polaków, gdyby to miało wszystko zostać nieukarane, gdyby to sprowadzanie powszechnego niebezpieczeństwa, gdyby ten demontaż władzy przez infekowanie systemu prawno-ustrojowego woluntaryzmem, gdyby to miało zostać nieukarane, no to hulaj dusza, piekła nie ma. To wtedy wstyd się będzie pokazać na tamtym świecie. Przed dziadkami, pradziadkami wstyd się będzie pokazać – stwierdził Braun.

– Już nie mówię o majestacie tych wszystkich świętych i błogosławionych, których Kraków oglądał przed wiekami i przez wieki ich oglądał. Oglądał ich całkiem sporo dopóki Hugon Kołłątaj, skrzyżowanie Bronisława Geremka z Józefem Życińskim, nie przeprowadził tutaj akcji wrogiego przejęcia alma mater krakowskiej – mówił na krakowskim rynku Braun.

– To było wrogie przejęcie naszego szyldu narodowego. To było doprowadzenie Rzeczypospolitej do stanu wydmuszki, którą napełniono inną już zgoła treścią. I dziś ta historia się powtarza, ponieważ przeciwko życiu, zdrowiu, mieniu Polaków działa rząd wywijający biało-czerwoną i pieczętujący to wszystko orłem w koronie. Wycierający sobie gęby, te zdradzieckie mordy plus, wycierający sobie Żołnierzami Wyklętymi, powstańcami itd. itd. – dodał.

„Największa tragedia dziejowa”

– I oczywiście największa tragedia dziejowa, której mamy straszną okazję być świadkami, no to jest fakt występowania władzy duchownej, niestety gremialnie, nie licząc wyjątków od reguły, w charakterze żyranta bezprawia samowoli władzy świeckiej. Tego Rzeczpospolita nie oglądała – ocenił.

– Trzeba przetrwać tę jesień, może następną. A przetrwać to znaczy nawet jeśli ulegamy terrorowi sanitarnemu, nawet jeśli dajemy się strzyc do gołej skóry i kroić sobie portfel z kieszeni przez władzę, która opowiada, że to wszystko dla naszego dobra, nawet jeśli temu ulegamy, nie dorabiajmy teorii, błagam o to szanowni państwo. Nie dorabiajmy teorii mniejszego zła, bo to dopiero byłaby tragedia dziejowa, gdyby wahnęły się koniunktury międzynarodowe, gdyby znowu otwarła się możliwość Polski niepodległej z suwerennym narodem wolnych Polaków – wolnych a nie niewolników i nadzorców niewolników, takie dziś są opcje nam proponowane – gdyby te koniunktury się odmieniły i gdyby była szansa na powrót Polski, a nas by ten moment dziejowy zastał już za wodą, już po drugiej stronie lustra, już po stronie przeciwnika, to byłaby bieda – mówił Braun.

– Nie przechodźmy na stronę tych, którzy największą operację totalitarnego zniewolenia, operację, której nie było w dziejach, w historii Polski nie było tak, żeby władza rościła pretensje do decydowania o naszym ciele. A jeśli to władza jest właścicielem naszego ciała, to nie obronimy, nie wylegitymujemy się z własności już czegokolwiek. Ani z prawa do wychowania własnych dzieci, ani z prawa do dysponowania własnym portfelem. Tych praw nie obronimy – ostrzegł polityk Konfederacji.

REKLAMA