Mężczyzna zmarł dwie godziny po interwencji policji. Policja nie mówi prawdy? [VIDEO]

Interwencja policja w Lubinie na Dolnym Śląsku Źródło: Twitter/Beata_Ka
Interwencja policja w Lubinie na Dolnym Śląsku Źródło: Twitter/Beata_Ka
REKLAMA
Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie interwencji policjantów w Lubinie, którzy próbowali obezwładnić agresywnego mężczyznę. W trakcie zdarzenia mężczyzna stracił przytomność. Policja podała, że mężczyzna zmarł po dwóch godzinach od przewiezienia do szpitala.

Film z zatrzymania mężczyzny na ul. Traugutta w Lubinie trafił do internetu. Widać na nim, jak czterech funkcjonariuszy próbuje obezwładnić mężczyznę i umieścić go w radiowozie.

Mężczyzna próbuje się wyrywać, krzyczy i wzywa pomocy. W pewnym momencie traci przytomność.

REKLAMA

Do zdarzenia odniosła się dolnośląska policja, która poinformowała, że lubińscy funkcjonariusze w piątek ok. godz. 6 rano udali się na interwencję dotyczącą agresywnego mężczyzny, który miał rzucać kamieniami w okna zabudowań. Na numer alarmowy zadzwoniła matka mężczyzny, informując policję, że jej syn nadużywa narkotyków.

„W związku z uzasadnionym zagrożeniem życia i zdrowia mężczyzny, a także osób postronnych, na miejsce skierowano niezwłocznie funkcjonariuszy. We wskazanym miejscu policjanci zastali agresywnego mężczyznę, którego próbowali uspokoić i wylegitymować. Ten jednak nie reagował na polecenia, był bardzo agresywny i niezwykle pobudzony. Z uwagi na irracjonalne zachowanie mężczyzny użyto wobec niego chwyty obezwładniające oraz kajdanki” – czytamy w komunikacie policji.

Jak podano, mężczyzna w dalszym ciągu nie podporządkowywał się poleceniom, szarpał się i wyrywał. „Mając na uwadze agresywne zachowanie, a także uzasadnione podejrzenie, że może znajdować się pod wpływem narkotyków, na miejsce wezwano dodatkowych funkcjonariuszy w celu zapobieżenia eskalacji całej sytuacji oraz pogotowie ratunkowe z ratownikami” – napisano w komunikacie.

Według wyjaśnień policji „mężczyzna został następnie przekazany w ręce medyków i z uwagi na jego zachowanie, w asyście policjantów, został przewieziony do szpitala, a następnie trafił na SOR”. „Po około 2 godzinach od przewiezienia do szpitala, dyżurny KPP w Lubinie został powiadomiony, że mężczyzna zmarł” – podano.

Dolnośląska policja dodała, że o całym zdarzeniu natychmiast powiadomiono prokuraturę, która zgodnie z obowiązującymi procedurami, wszczęła śledztwo w tej sprawie. Powiadomiono również komórkę kontrolną KWP we Wrocławiu.

„Trwają czynności dotyczące ustalenia przebiegu interwencji. Zapewne na polecenie prokuratury zostanie przeprowadzona sekcja zwłok, która wskaże przyczynę śmierci” – czytamy w oświadczeniu.

Interwencję w sprawie działań policji zapowiedział poseł KO Piotr Borys.

„Nie jest prawdą komunikat Policji Wojewódzkiej we Wrocławiu. Według informacji dyrekcji szpitala zgon młodego lubinianina nastąpił w karetce przed przyjazdem do szpitala. Będę pytał o filmy z kamer policjantów i podduszanie w interwencji” – napisał Borys na Twitterze.

Źródło: PAP, Twitter

REKLAMA